Marszałek Sejmu Marek Kuchciński wydał postanowienie o utworzeniu komitetu inicjatywy ustawodawczej "Szczepimy, bo myślimy", wprowadzającej zaszczepienie dziecka do kryteriów przyjęcia go do przedszkoli i żłobków. Twórcy projektu mają teraz trzy miesiące, aby zebrać 100 tys. podpisów.
"Wejdź w świat oszustów zdobywających fortuny na ludzkim strachu i niewiedzy! Wprowadzaj szkodliwe ustawy, inwestuj w bezużyteczne przedmioty i obserwuj, jak procent osób zaszczepionych w społeczeństwie spada. Oczywiście, jeśli w efekcie wybuchnie epidemia, lepiej byś sam zdążył się zaszczepić" - tak prezentuje się opis gry karcianej, która ma edukować i obnażać ruchy antyszczepionkowe. Stworzyło ją małżeństwo z Wrocławia.
Obywatelski projekt ustawy "Szczepimy, bo myślimy" trafi do marszałka Sejmu w czwartek, 6 grudnia. Gdy ten przyjmie zawiadomienie, inicjatorzy akcji oficjalnie rozpoczną zbiórkę potrzebnych 100 tys. podpisów. Już mają ich kilkanaście tysięcy.
- Jeżeli ktokolwiek ma wątpliwości, czy był zaszczepiony czy nie, to lepiej, by po prostu się zaszczepił. Choroba jest groźna nawet dla dorosłego - mówi specjalista chorób zakaźnych.
Wczoraj rozpoczęła się zbiórka 100 tys. podpisów pod projektem ustawy wprowadzającej zaszczepienie dziecka jako kryterium przyjęcia go do przedszkola i żłobka. Podpisywać można się m.in. w siedzibach okręgowych izb lekarskich w całej Polsce.
W poniedziałek rusza zbiórka 100 tys. podpisów pod projektem ustawy wprowadzającej zaszczepienie dziecka do kryteriów przyjęcia go do przedszkoli i żłobków. Podpisywać można się m.in. w siedzibach okręgowych izb lekarskich w całej Polsce.
W listopadzie ma rozpocząć się zbiórka 100 tys. podpisów pod projektem ustawy wprowadzającym zaszczepienie dziecka do kryteriów przyjęcia go do przedszkoli i żłobków. Podpisywać się będzie można m.in. w siedzibach okręgowych izb lekarskich.
"9 września zaczynamy zbierać podpisy na wrocławskich ulicach pod obywatelskim projektem ustawy "Szczepimy, bo myślimy" - informują autorzy obywatelskiej inicjatywy: Robert Wagner i Marcin Kostka.
Wrocławianie chcą zmienić prawo tak, aby samorządy mogły wprowadzić jako jedno z kryteriów przyjęcia do publicznych żłobków i przedszkoli zaszczepienie dziecka. We wrześniu pod obywatelskim projektem chcą zebrać pierwszy tysiąc podpisów.
Wspierający antyszczepionkowców poseł Kukiz'15 ogłosił, że złożyli oni w Sejmie ponad 120 tys. podpisów pod obywatelskim projektem ustawy znoszącej obowiązkowe szczepienia dzieci.
W kościołach w Lubinie antyszczepionkowcy zbierali podpisy pod projektem ustawy znoszącej obowiązek szczepienia dzieci. - Na zbiórkę podpisów zgodę wyrazili księża proboszczowie - zaznacza sekretarz legnickiego biskupa.
Kobieta pracowała w przedszkolu nr 43 przy ulicy Kościuszki. Informację jako pierwsze podało Radio Wrocław.
Czy szczepienia powinny być przepustką dla dzieci do przedszkoli. Rozmawiamy o tym z działaczem wrocławskiego SLD.
W sieci pojawił się projekt nowelizacji ustawy o szczepieniach dzieci w żłobkach i przedszkolach. Jednym z dwóch jego twórców jest Robert Wagner, społecznik, organizator antyrządowych protestów i członek SLD. - To nie jest inicjatywa partii - mówi. Można już składać podpisy popierające projekt.
Działacze partii Razem zwrócili się z petycją do Cezarego Przybylskiego. Chcą, żeby wszyscy mieszkańcy Dolnego Śląska mogli bezpłatnie zaszczepić się m.in.: przeciwko HPV, rotawirusom czy grypie.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.