Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
Prokurator Paweł Mucha został odwołany z grupy śledczej zajmującej się Odrą. To prokurator z największym stażem i doświadczeniem wśród członków grupy. Jej szefem został śledczy, który jeszcze niedawno był adwokatem.
Skąd taka decyzja? Tego nikt nie wie. - W tej instytucji nie ma racjonalności ani zdrowego rozsądku - mówi były wrocławski prokurator.
Odwołanie z zespołu śledczego ds. zatrutej Odry. Prokuratura: "bez komentarza"
Paweł Mucha jako pierwszy zajmował się ekologiczną katastrofą Odry. Doniesienie w sprawie możliwego zatrucia rzeki złożył Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska 10 sierpnia. Następnego dnia wszczęto postępowanie i właśnie jemu je przydzielono. To on sporządził plan śledztwa.
Wszystkie komentarze
Pis dzielcy zakopują trupa Odry.
Ale cuchnie jak podkomisja macierewicza.
Znaleźć czynownika Ziobry bliskiego KGHM i można będzie zawęzić krąg poszukiwań przyszłego śledztwa w sprawie mataczenia i utrudniania.
tylko nie wiem czy w tym przypadku wybuchy parówek pomogą w "dochodzeniu do prawdy"...łamać brzozę szkoda bo i tak usychają z powodu zmiany klimatu.
zaba juz jest ugotowana! z tego ukropu nie wyjdzie cala!!!
Bolszewiccy prokuratorzy, to i "bolszewicki" język polski.
Wstyd.