Wrocławski Teatr Współczesny rozpoczyna 2022 rok spektaklem "Wyszedł z domu. Tak zwana komedia" w reżyserii Marka Fiedora. Sztukę "tak zwaną komedią" określił w podtytule jej autor Tadeusz Różewicz. To historia Henryka, męża i ojca, głowy rodziny, który pewnego dnia "wychodzi z domu" i traci pamięć. Kiedy dotknięty amnezją znowu znajduje się w swoim mieszkaniu, jest całkowicie nieświadomy swej dotychczasowej egzystencji. Wszystko, co definiowało jego życie - pozycja społeczna czy relacje rodzinne - zostaje wymazane i unieważnione. Jego bliscy jednak usilnie starają się przywrócić go światowi konwenansów. Kluczową rolę w tym odgrywa jego żona Ewa, a zniknięcie męża zamyka jej drogę do praktykowania codziennych rytuałów, przez które spełnia role matki, żony i kochanki, strażniczki domowego ogniska. Gorzkie przesłanie dramatu koncentruje się na niemożności odnalezienia tożsamości, nieskutecznych próbach samorealizacji.
- Domem w sztuce Różewicza jest człowiek - "wyjść z domu" znaczy tyle, co wyjść na zewnątrz. Ale dom to także rodzina. Fundamentem politycznym i aksjologicznym społecznej formacji, którą reprezentuje Henryk, jest idea "rodziny" oraz cały szereg wartości i pojęć z nią związanych: tradycja, historia, obyczaj, więź pokoleniowa. "Wyjście z domu" pozwala ujrzeć je takimi, jakimi są naprawdę - jako zlepek stereotypów i pustych haseł. I wreszcie domem może być również Polska - kraj pozbawionych kręgosłupa oportunistów, którzy cynicznie służąc władzy, stają się wyznawcami paranoicznej ideologii" - tak o spektaklu pisze jego reżyser Marek Fiedor.
Za scenografię odpowiedzialna jest Nika Jaworowska, za muzykę Tomasz Hynek. Na scenie wystąpią Zina Kerste, Mariusz Kiljan, Dominika Probachta, Tomasz Taranta i Maciej Kowalczyk. Spektakl zobaczymy na Scenie na Strychu w sobotę 8 stycznia o godz. 19. Kolejne przedstawienia zaplanowano na niedzielę (godz. 18) oraz wtorek i środę (godz. 19)
Trzech House Króli to nazwa sobotniej, tanecznej imprezy na wyspie Tamka. Wystąpią współtwórca projektu Atmo i członek agencji Affekt, czyli K Pod, pochodzący z Ukrainy Max Tolmachev i znany z duetu Hedonist DJ Elber. Godz. 23; 30 zł.
Wolna Grupa Bukowina, ikona nurtu poezji śpiewanej, obchodzi 50. urodziny. Zadebiutowali w 1971 roku na Giełdzie Piosenki Turystycznej w Szklarskiej Porębie. Zespół przyjechał z Buska-Zdroju, założył go ówczesny maturzysta Wojciech Bellon. Jego piosenką "Ponidzie" wyśpiewali jedną z głównych nagród. Poza płytami WGB ma na koncie wiele nagród i występy na polskich festiwalach, w tym na Festiwalu Polskiej Piosenki w Opolu, Studenckim Festiwalu Piosenki w Krakowie, udział w festiwalach FAMA oraz dwukrotny występ dla 150-tysięcznej widowni na Przystanku Woodstock. Zespół ma też za sobą wielokrotne koncerty w Europie i dla Polonii w Kanadzie, USA i Irlandii. Swoje muzyczne urodziny obchodzić będzie w niedzielę o godz. 18, bilety 70-100 zł.
Stary Klasztor, ul. Purkyniego 1.
Stary Klasztor zaprasza w piątek na charytatywny kolędowy Wieczór Trzech Króli. Wystąpią wokalistki Ania Kłys, Kasia Gaya, Wiktoria Bińczyk, Agnieszka Damrych, Angelika Klimek, Marta Dzwonkowska, Paulina Gołębiowska, Marzena Matyla, Anna Nguyen, Natalia Szczypuła, Jadwiga Tomczyńska, Nikola Warda, Monika Wiśniowska-Basel, Joanna Cholewa, Wiktoria Wlaźlik, Natalia Podwin i zespół Girls on Fire. Aby dołączyć do grona dobroczyńców, wystarczy kupić bilety wstępu i wziąć udział w licytacjach podczas koncertu. Dochód z biletów, licytacji i darowizn przeznaczony będzie na odbudowę mieszkania, które spłonęło w Legnicy w noc wigilijną.
Ul. Purkyniego 1, godz. 19; 30-50 zł.
Na niedzielnym koncercie w klubie Formaty wystąpią Senior Gospel Choir oraz Natalia Szczypuła ze swoim zespołem i zaproszonymi gośćmi. Pierwszy skład działa od 2017 roku w Formatach pod okiem Marty Mackiewicz. Natalia Szczypuła to wokalistka soulowa, popowa i jazzowa, studiowała wokalistykę na London Centre of Contemporary Music. Usłyszeć ją można był m.in. na festiwalach Vertigo Summer Jazz Festival, Vertigo Summer Blues Festival, Craft Open Wrocław, Sącz Jazz Festival i Ladies Jazz Festival Gdynia. W Formatach posłuchamy kolęd i standardów świątecznych.
Ul. Samborska 3-5, godz. 18.
Skąpane światłem neonów historie o buntownikach i niepokornych duszach, zmysłowe poematy o samotności i niespełnionych pragnieniach, fascynujące portrety Hongkongu oraz przeszywające opowieści o głęboko skrywanych emocjach - oto filmy Wong Kar Waia. Przegląd twórczości tego reżysera trwa właśnie w Kinie Nowe Horyzonty. W piątek zobaczymy "Happy Together", w sobotę "Spragnionych miłości", a w niedzielę "2046". Początek seansów o godz. 19, bilety 20-25 zł.
Ul. Kazimierza Wielkiego 19a.
W piątek, sobotę i niedzielę o godz. 18 Dolnośląskie Centrum Filmowe zaprasza na pokazy przedpremierowe filmu "Córka" w reżyserii Maggie Gyllenhaal. Obraz ma na koncie m.in. nagrodę za scenariusz na festiwalu w Wenecji, trzy Gotham Awards (w tym dla najlepszego filmu), dwie nominacje do Złotych Globów i cztery do Film Independent Spirit Awards. To historia Ledy, która zamiast odpoczywać na wakacjach, woli obserwować młodą mamę, jej córkę i dziwaczną, agresywną rodzinę mieszkającą w różowej willi i terroryzującą całe miasteczko.
Ul. Piłsudskiego 64A.
Instytut Grotowskiego zaprasza w piątek o 20 na spektakl taneczno-ruchowy "Cztery" Teatru A Part z Katowic i Teatru Amareya z Gdańska. To kolejna odsłona projektu "Szczeliny". Na scenie zobaczymy cztery performerki symbolizujące m.in. strony świata, pory roku i żywioły. Sztukę wyreżyserował Marcin Herich. Bilety 20-70 zł, spektakl dla widzów od 18 roku życia.
Niedziela to monodram "W zawieszeniu", dramaturgiczna próba zmierzenia się z tematem tabu, jakim jest choroba onkologiczna. Spektakl +18, godz. 20, bilety 20, 30 zł.
Ul. Księcia Witolda 62-67.
Agnieszka Seidel-Kożuch
W poniedziałek o godz. 18 zobaczymy spektakl dyplomowy studentów IV roku Wydziału Lalkarskiego Akademii Sztuk Teatralnych. To sztuka "Pomiłość. Przeraźliwie kiczowate i banalne historie" w reżyserii Agaty Kucińskiej, opisująca świat, w którym nie istnieje miłość. Bohaterowie przedstawienia zapuszczają się w niego w poszukiwaniu zapomnianych wrażeń. Występują: Nikola Czerniecka, Alicja Helfojer, Jakub Ignasiak, Wojciech Parszewski, Anna Sienicka, Maciej Szczepanik (III rok) i Zuzanna Wiatr. Scenariusz Artur Pałyga, kostiumy i scenografia Karolina Kempińska, choreografia Marysia Bijak, muzyka Ignacy Wojciechowski.
Teatr AST, ul. Braniborska 59
Cykl fotografii "Cząstki" Joanny Nowickiej to ilustracje interpretujące emocje i uczucia powstałe w odpowiedzi na zmieniającą się rzeczywistość, na zauważalne nieprzyjazne zmiany antagonizujące ludzi. Artystka zaprosiła do współpracy aktorkę Teatru A Part Monikę Wachowicz. Wernisaż w niedzielę o godz. 19 w Centrum Sztuki Piekarnia.
Ul. Księcia Witolda 62-67.
Wrocławianin Paweł Frenczak to fotograf, reżyser, laureat Grand Press Photo, Viva Photo Awards i Bike Days Audience Award. Współtworzy kampanie reklamowe takich marek jak Adidas, Bytom, Cupra, Xiaomi, pracował m.in. dla Papaya Films, współpracuje z magazynem "Szosa". Jego cykl fotografii "Choke" to wynik połączenia fascynacji sportami walki i poszukiwań idealnego światła, które ewoluowały w kierunku abstrakcji. O muzyczną stronę piątkowego wernisażu zadba DJ Dejot.
Ul. Serbska 5A, godz. 18.
Wrocławianie Ewę Rosano znają przede wszystkim dzięki rzeźbie "Kryształowa planeta", która stoi u zbiegu ulic Kazimierza Wielkiego i św. Antoniego i rzeźbie Angelusa Silesiusa na dziedzińcu Ossolineum. Artystka urodziła się w 1973 roku w stolicy Dolnego Śląska. Dyplom z malarstwa uzyskała w tutejszej ASP, a z rzeźby w Ecole Superieur des Art Decoratifs w Strasburgu. Swoje prace prezentowała na wystawach w Polsce, Francji. Czechach, Anglii, Szwajcarii i Izraelu. Rosario podejmując temat ludzkiego ciała, łączy brąz i szkło. Ekspozycja "Opowieści" w Muzeum Teatru będzie pierwsze dużym pokazem jej prac we Wrocławiu - to 60 rzeźb i kilkanaście obrazów. Oglądać ją będzie można od piątku, wstęp 10-30 zł.
Pl. Wolności 7A.
Mat. org.
W poniedziałek w Sky Tower rozpocznie się wystawa rzeźb Artura Szołdry. Artysta od 15 lat tworzy pełne, monumentalne oraz głębokie płaskorzeźby, zajmuje się też rzeźbą użytkową (autorskie meble), projektuje wyposażenie wnętrz, a także montuje rzeźbione elementy, aranżując je w przestrzeni pomieszczeń. Cechą rozpoznawczą Szołdry są prace nawiązujące do świata fantasy, wykonane głównie w drewnie niejednokrotnie łączonym z miedzią, stalą czy kamieniem. Wystawę rozpocznie performance, podczas którego artysta na oczach zebranych stworzy piłą elektryczną rzeźbę z kawałka drewna. Chętni dostaną dłuta i będą mogli włożyć swój wkład w powstające dzieło.
Ul. Powstańców Śląskich 95.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
Wszystkie komentarze