NIEDZIELA GODZ. 19
Kustosz jazzu, strażnik tradycji, obrońca kanonu - tak określany jest Wynton Marsalis, który w niedzielę zagra po raz kolejny w Narodowym Forum Muzyki. Słynny trębacz znowu przyjeżdża wraz z Jazz at Lincoln Center Orchestra.
Wynton jest jednym z czterech muzykujących braci, synów pianisty jazzowego Ellisa Marsalisa. Już jako ośmiolatek grał muzykę nowoorleańską, sześć lat potem jako solista występował z Filharmonikami Nowoorleańskimi. W roku 1979 w Nowym Jorku zaczął naukę w Julliard School of Music.
Szybko zaprosił go do gry Art Blakey, współpracował z Dizzym Gillespiem, Ronem Carterem i Sonnym Rollinsem, odbył trasę po Stanach Zjednoczonych i Japonii z kwartetem Herbiego Hancocka.
Grał z Erikiem Claptonem. Sięgał też po kompozycje Bacha, Beethovena, Mozarta i Haydna, które potem wykonywał z orkiestrami z Nowego Jorku, Toronto, Los Angeles i Londynu.
Nie będzie to jego pierwsza wizyta we Wrocławiu - wcześniej prezentował standardy jazzowe, także w NFM.
Teraz jego koncert z doborową, improwizującą orkiestrą będzie hołdem dla Leonarda Bernsteina - kompozytora i myśliciela - w celebrowanym w tym roku stuleciu jego urodzin.
Marsalis i zespół przedstawią fragmenty klasycznych utworów mistrza, takich jak "West Side Story" i "Kandyd", a także mniej znane kompozycje z jego bogatego dorobku.
Aranżacje przygotował specjalnie dla JLCO nominowany do Grammy kompozytor i aranżer Richard DeRosa, który współpracował przy tym z przyjeżdżającym do Wrocławia puzonistą Vincentem Gardnerem, od lat współpracujący z Marsalisem.
Jako support w Sali Głównej NFM wystąpi Big Band Akademii Muzycznej im. Karola Lipińskiego we Wrocławiu pod dyrekcją Bartosza Pernala.
Narodowe Forum Muzyki, pl. Wolności 1. Bilety 110-350 zł.
Wszystkie komentarze