Więcej
    Komentarze
    czytając komentarze poprzedników ogarnia człowieka załamanie. Najlepiej to każdy chciałby oglądać w 4K w głosie 8:1. To jest stadion, także ze względu na swoją specyfikę nie możliwe jest osiągnięcie pewnych jakości. Zresztą każdy wiedział, że idzie na operę na stadion a nie do budynku operowego. Ludzie litości. Jeżeli na operę idą ludzie, których dziwią konie, no to błagam. Jest mnóstwo produkcji najlepszych oper światowych, w których jest to normalne. Nie trzeba długo szukać, chociażby produkcja Aidy Verdiego z Metropolitan 1989. Impreza zaczęła się z 30 minutowym opóźnieniem, bo ludzie dali dupy. Jeżeli ktoś przychodzi 21:45 na stadion to niech się nie dziwi, że nie wejdzie w przeciągu 2 minut. Jeżeli się przyszło o 21:20 to spokojnie można było wejść i siedzieć na miejscu przed 22. Jak ktoś ma daleko, to niech wyjedzie tydzień wcześniej. Idąc na takie wydarzenie nie idzie się z nastawieniem jak do opery, ludzie zrozumcie, że to jest w charakterze widowiska.
    już oceniałe(a)ś
    4
    0
    mizeria straszna,fakt. I totalny kicz. Ta kupa betonu, to nie amfiteatr w Weronie, i jeszcze ten piekielny pogłos nieznośny nawet dla amatorskiego ucha słuchającego z płyty stadionu.Słoń, czemu nie. Ryk słonia może zagłuszyłby ten piekielny pogłos, i jakieś hałasy od strony sceny, wentylacji zdaje się. Sam pomysł chory, opera w tej kupie betonu. Te konie, to całkiem jakby się było w cyrku. I tylko artystów żal.....
    już oceniałe(a)ś
    1
    3
    mizeria dźwiękowa (głośniki), a opera nudna jak zawsze, kilka ładnych arii z innych dzieł muzycznych, lepiej obejrzeć na youtoube, a noc spędzić w łóżku. Impreza zaczęła się z 30 minutowym opóźnieniem, co jest zwyczajnym lekceważeniem widza. A biegające konie to jakiś sen wariata. I co niezwykłe - w fabryce cygar (tam rozgrywa się akcja opery) wszyscy są wystrojeni jak na bal u senatora. Pomieszanie z poplątaniem, zabrakło słonia z ZOO. Nigdy więcej dzieł E. Michnik.
    już oceniałe(a)ś
    2
    4