'Rozmowy kontrolowane' to druga część trylogii filmowej, w której jest również 'Miś' i 'Ryś'. Akcja filmu toczy się w czasie stanu wojennego, co jest okazją do zaprezentowania rozmaitych postaw społecznych obywateli PRL oraz absurdów systemu.
W grudniu 1981 Ryszard Ochódzki, zwany 'Misiem' otrzymuje od znajomego pułkownika UB zadanie przeniknięcia do struktur 'Solidarności' w Suwałkach. Nie może odmówić z dwóch powodów:łączą go z Molibdenem różne pokątne interesy, pułkownik nakrył go również in flagranti ze swoją żoną. Wyposażony w legitymację Solidarności i wspólne zdjęcie z Lechem Wałęsą, Ochódzki udaje się w Suwalskie. Tam zastaje go stan wojenny...
Podobnie jak pozostałe części trylogii, wiele cytatów z 'Rozmów kontrolowanych' zyskało miano kultowych.
Fot. PAP/ CAF
Ciotka Lusia: Ktoś pukał?
Molibden: Tak, to ja. Dzień dobry pani.
Ciotka Lusia: Słucham pana.
Molibden: Jestem przyjacielem Ryszarda.
Ciotka Lusia: Dzień dobry, proszę bardzo. Chwileczkę, jakiego Ryszarda?
Molibden: Ochódzkiego, pani siostrzeńca.
Ciotka Lusia: Aha, proszę. Hasło pan zna?
Molibden: Jakie hasło?
Ciotka Lusia: 'Żyrafy wchodzą do szafy'.
Molibden: Oczywiście, że znam.
Ciotka Lusia: Musi pan je powiedzieć.
Molibden: Naturalnie: 'Żyrafy wchodzą do szafy'.
Ciotka Lusia: 'Pawiany wchodzą na ściany'. Proszę bardzo pana, proszę
***
Wypowiedzi Sylwestra Chęcińskiego pochodzą z wywiadu, który przeprowadziła dla 'Gazety Wyborczej' Katarzyna Bielas. Możecie przeczytać go w całości tutaj.
Wszystkie komentarze