No i jak Ewunia do szkoły? Radzę do sztandarowej - tzw.gimbazy. Na samo dno piekła. Może nie będą kubła nakładać na ciebie ale z " spie...j" albo co możesz mi zrobic stara p... " mając dobry słuch pod swoim adresem możesz usłyszeć..o mamusiach i tatusiach z elyty nie wspomnę. Przypomnę : 18 dydaktycznych, 2 za darmo na świetlicy, 2 na korytarzach w ramach dyżurów , później oddasz hołd librusowi. O ile dostaniesz się do sprawnego komputera. Później już laba. Zabierzesz tylko testy do sprawdzenia, przygotujesz się do zajęć i jest po 20. Życie zaczyna się dopiero w nocy więc wszystko jest ok. Na następny dzień popracujesz w zespołach. Najlepsze to te od waszego genialnego pomysłu ewaluacji wewnętrznej i zewnętrznej no i obowiązkowo wychowawczej. Później spokojnie przypełzniesz do domu. Nie zapominaj o wycieczce np. do Jaskini Niedźwiedziej . Nieopodal jest kopalnia uranu jak się tam dotoczysz i wpuścisz dzieci to masz dobre dwie godziny spokoju w autobusie bo są tam jakieś fluidy które tonizująco działają na układ nerwowy dzieci.Aha piją na tyle i tam trzeba kogoś wysłać, uważaj, bo może być obsuwa jak w B. pamiętasz? Pozdrawiam i ....czekam
Wszystkie komentarze