We Wrocławiu mieszkańcy nie dostają pełnej informacji i nie mają wpływu na decyzje władz - stwierdzili uczestnicy pierwszego Wrocławskiego Forum Miejskiego, które zebrało osoby działające na rzecz miasta. - Wzorem oficera rowerowego powinno powołać się oficera pieszego i ogrodnika miejskiego, którzy zajęliby się realnie tymi problemami - zaproponowali aktywiści.
Rafał Dutkiewicz zapewnia, że o drzewa dba, a ich wycinki są konieczne. Tymczasem podczas swoich dwunastoletnich rządów prezydent nie utworzył we Wrocławiu żadnego nowego parku.
We Wrocławiu w ostatnich latach wycina się tysiące drzew, a w zamian sadzi o wiele mniej nowych, i to na obrzeżach miasta. - To prawdziwa hekatomba - alarmuje Piotr Tyszko-Chmielowiec, ekspert z Fundacji Ekorozwoju.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.