Wrocławianie mogą na nowo zobaczyć jeden z symboli miasta, jakim jest fontanna Szermierza przy pl. Uniwersyteckim. Nie minęła doba, a rzeźba znów straciła swój atrybut. "W ręku wandala pozostaje jeno klinga, czyli do niczego niepodobny kawałek metalu" - komentuje ZDiUM.
Wrocławski Szermierz ma odzyskać ukradzioną mu szpadę. W fontannie popłynie też woda i pojawi się nowe oświetlenie. Zarząd Dróg i Utrzymania Miasta ogłosił przetarg na wykonanie prac remontowych, na razie jednak nikt nie zgłosił się z ofertą.
Symbol Uniwersytetu Wrocławskiego od roku stoi bez szpady. W ciągu sześciu lat szermierz stracił swój atrybut aż 45 razy. Urzędnicy nie zdecydują się na trwałe przymocowanie szpady, by potencjalny złodziej nie urwał mu ręki.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.