- Przeciąganie liny nikomu nie służy, bo przecież jednoznaczne jest, że trudno sobie wyobrazić, iż partia Porozumienie Jarosława Gowina miałaby być pod innym przewodnictwem niż Jarosława Gowina - mówi Wojciech Murdzek.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.