Małżeństwo spacerowało z dwójką dzieci po osiedlu Księże Wielkie we Wrocławiu. Ich czteroletniego syna potrącił pijany rowerzysta. Gdy rodzice opatrywali chłopca, mężczyzna uciekł. Internauci pomogli go znaleźć.
18-latek wsiadł pijany za kierownicę miejskiego roweru. Policjantom powiedział, że nie wypożyczył go, tylko po prostu wsiadł i odjechał. Teraz grożą ma nawet 3 lata więzienia.
Ponad trzy promile alkoholu miał w organizmie 27-letni mężczyzna, który jechał rowerem we wrocławskiej Leśnicy. Nie był w stanie utrzymać równowagi i upadł na torach. Gdy już się pozbierał, szlaban kolejowy się zamknął. 27-latek postanowił go wyłamać.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.