Na stacji PKP w Trzebnicy zabłąkał się w sylwestra owczarek niemiecki. Tak wystraszył się fajerwerków, że wskoczył do pociągu. Gdyby nim odjechał, właściciel miałby małe szanse na odnalezienie zguby. Konduktorka zadbała, by pies wrócił na peron. Dzięki temu w Nowy Rok jego pan mógł go odebrać od wolontariuszy.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.