- Jeżeli rząd zrewiduje swój pogląd na pomoc uchodźcom, będziemy chcieli przyjąć we Wrocławiu dzieci i ich rodziny z Aleppo - deklaruje prezydent Rafał Dutkiewicz. Pomagać chcą też radni Platformy i Nowoczesnej.
Czy prezydent Sopotu powinien dostać zgodę rządu na przyjęcie dzieci -uchodźców z Syrii? - zapytaliśmy dolnośląskich posłów i radnych partii rządzącej
- Pokazalibyśmy, że jesteśmy naprawdę otwartym miastem - mówią miejscy aktywiści.
Władze Sopotu wysłały do premier Beaty Szydło prośbę o zgodę na sprowadzenie dziesięciorga syryjskich dzieci, których rodzice zginęli podczas wojny domowej w Syrii. Rząd się nie zgodził, tłumacząc to m.in. problemami z ustaleniem tożsamości uchodźców oraz zagrożeniem terrorystycznym.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.