- Policja zataiła bardzo dużo, zatarła ślady, nie dopilnowała - mówił w sądzie Daniel K., który jako nastolatek spotykał się z Małgosią. Widział ją też w sylwestrową noc, chwilę przed tym, jak niedaleko dyskoteki w Miłoszycach została brutalnie zamordowana.
Sąd Okręgowy we Wrocławiu zdecydował dzisiaj o przedłużeniu aresztu dla Norberta B., który jest podejrzany o brutalny gwałt i morderstwo 15-letniej Małgosi w Miłoszycach.
Zarówno obrońca Norberta B., jak i prokuratura złożyły zażalenie na decyzję o aresztowaniu podejrzanego za popełnienie zbrodni miłoszyckiej, za którą to niewinnie skazano Tomasza Komendę. Dzisiaj odbyło się w tej sprawie posiedzenie.
Zarzut gwałtu ze szczególnym okrucieństwem i zabójstwa 15-letniej Małgosi we wsi Miłoszyce usłyszał wczoraj Ireneusz M. Mężczyzna dotychczas odsiadywał karę za inny gwałt. Podejrzany przebywa obecnie we wrocławskim areszcie.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.