Edyta jako matka zastępcza wychowuje Malwinę niemal od początku jej życia. Gdy po dwóch latach chciała ją adoptować, to ośrodek adopcyjny i sąd uznały, że 50-latka jest za stara, poza tym nie ma partnera. Dziewczynka ma zostać oddana nowej, "młodszej i pełnej" rodzinie.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.