Były szef Centrum Kształcenia i Wychowania OHP w Oleśnicy, związany najpierw z PiS, a potem współpracownik Beaty Kempy nagle zrezygnował z kandydowania. Powód? Zawiadomienie do prokuratury, które ma związek z tym, co pisał i wysyłał do jednego z wychowanków placówki.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.