CBA dokonało przeszukań w kilkunastu firmach w ramach śledztwa dotyczącego powoływania się na wpływy przez byłego rzecznika PiS, dziś biznesmena Adama Hofmana. Tyle że prokuratorskie nakazy przeszukań przeleżały w CBA niemal pół roku, zanim zostały wykonane - ustaliła "Wyborcza".
Doradca premiera straszył Mateusza Morawieckiego i Michała Dworczyka kibolami, którzy mieli być źli na PiS na wieść o planach nowelizacji przepisów o bezpieczeństwie imprez masowych. Chciało ich MSWiA, ale nie weszły w życie.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.