Arktyka przed wyprawą fascynowała nas swoją niedostępnością, surowością i zimnym klimatem, który wydawał się codziennie zmuszać mieszkających tu ludzi do walki o przetrwanie - mówi dziennikarz "Wyborczej" Hubert Głuch, który wraz z braćmi przeszedł kultowy szlak.
Na zdjęciach wygląda to jak zamarznięta kraina. Teren jest w miarę płaski, będziemy iść też po taflach zamarzniętych jezior - opowiadają trzej bracia Głuch, którzy niedługo wyruszają na 340-kilometrową, pieszą wyprawę zachodnim wybrzeżem Grenlandii.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.