Działacze Młodej Lewicy we Wrocławiu rozpoczynają we wtorek zbiórkę najpotrzebniejszych rzeczy dla pracowników ochrony zdrowia i pacjentów.
Ponad stu niewierzących w pandemię "wolnych obywateli" protestowało w Wałbrzychu przeciwko tamtejszej uchwale o obowiązkowym szczepieniu przeciwko koronawirusowi.
Ministerstwo Zdrowia potwierdziło w poniedziałek 3451 nowych przypadków zakażenia koronawirusem. Lekarze zalecają ciężarnym szczepienia przeciw COVID-19, jako że znajdują się one w grupie ryzyka.
Trzecia fala epidemii słabnie, ale nadal bardzo dużo Polaków umiera z powodu zakażenia koronawirusem. Wielu to nie odstrasza - chodzą do pizzerii i szukają noclegów na majówkę.
Nadal na Dolnym Śląsku jest kilkakrotnie więcej nowych zakażeń niż przed rokiem w całej Polsce, a ofiar śmiertelnych jest tak dużo, że na pogrzeb trzeba czekać nawet 10 dni. Rząd nie chce teraz szczepić sędziów, mimo iż również oni chorują i umierają.
Komunikat o wyłączeniu sędziów z grupy zawodów uprawnionych do przedterminowych szczepień trafił w czwartek do dyrektorów wszystkich szpitali i punktów szczepień w kraju. - Prawidłowość szczepień pracowników wymiaru sprawiedliwości zostanie poddana kontroli - przestrzega Ministerstwo Zdrowia.
Województwo dolnośląskie odnotowało największy tygodniowy wzrost zakażeń koronawirusem - tak wynika z najnowszych danych, które opublikował w mediach społecznościowych minister zdrowia Adam Niedzielski.
W ciągu ostatniej doby w całej Polsce odnotowano niemal 10 tys. nowych zakażeń, z czego prawie tysiąc w województwie dolnośląskim. W naszym regionie nikt z zakażonych nie zmarł.
W trzy dni policja wystawiła we Wrocławiu ponad 200 mandatów za niestosowanie się do obostrzeń. Interweniowała też w dwóch klubach fitness, które pomimo lockdownu były otwarte.
W sobotę przybyło 28 tys. przypadków koronawirusa. We Wrocławiu księża święcili pokarmy na dworze, święconki rozdawano też w szpitalu.
Trzecia fala pandemii. Z powodu dużej liczby nowych chorych na COVID-19 szpitale muszą wydzielać kolejne strefy kosztem innych oddziałów. Wojskowy Szpital Kliniczny we Wrocławiu odwołał wszystkie zabiegi.
W piątek poinformowano o ponad 30 tys. nowych przypadkach zakażenia koronawirusem w Polsce, z czego 3074 na Dolnym Śląsku. W stosunku do liczby mieszkańców powiat strzeliński ma najgorszy wynik w Polsce.
Szczepienia młodszych roczników, wykonywane także przez farmaceutów czy studentów medycyny, większa liczba punktów szczepień - to niektóre zmiany w Narodowym Programie Szczepień.
W województwie dolnośląskim potwierdzono w ciągu ostatniej doby ponad dwa tys. zakażeń koronawirusem. W wielu powiatach rośnie też liczba nowych przypadków w przeliczeniu na 10 tys. mieszkańców.
Ministerstwo Zdrowia potwierdziło w poniedziałek 1887 nowych zakażeń na Dolnym Śląsku. PiS-owski szef sejmiku przesuwa termin sesji, organizuje za to masową mszę w kościele. A wojewoda dolnośląski apeluje, by karetki wzywać wyłącznie w sytuacji zagrożenia zdrowia i życia.
W sobotę przybyło ponad 31 tys. nowych zakażeń koronawirusem, z czego 2725 na Dolnym Śląsku. To o ponad 5 tys. więcej niż tydzień temu.
- Tłum próbował szturmem wedrzeć się do środka. W tej kotłowaninie było z 200 osób. Wszyscy napierali na wejście, a ochroniarz był jak pan życia i śmierci - mówi wrocławianka, która szczepiła się przy ul. Skłodowskiej-Curie we Wrocławiu.
Podczas apogeum III fali pandemii koronawirusa, gdy rząd wprowadza dalsze restrykcje, biskup Dec nawołuje do otwarcia kościołów. Tymczasem w dolnośląskich szpitalach zostało już niewiele wolnych łóżek i respiratorów.
Średnio co dziesiąty pacjent zakażony koronawirusem wymaga respiratora, a na Dolnym Śląsku prawie wszystkie są już zajęte. Topnieje też liczba łóżek dla osób z COVID-19. Niektórzy obawiają się, że w kwietniu może być jeszcze gorzej.
Trzecia fala koronawirusa. Szpitale na Dolnym Śląsku powiększają swoje bazy łóżek dla pacjentów z COVID-19. Zajętych jest już niemal 80 proc. miejsc. Przybywa także coraz więcej młodszych pacjentów, którzy są podłączani pod respiratory.
W Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym we Wrocławiu na szczepienia preparatem AstraZeneca nie zgłosiło się ponad 2,5 tys. osób. Szczepionki jednak się nie marnują: gdy w poniedziałek ruszyły zapisy dla osób w wieku 65-66 lat, miejsca rozeszły się w dwie godziny.
W poniedziałek w Polsce padł rekord liczby zajętych łóżek i respiratorów. Sytuacja jest trudna także w szpitalach na Dolnym Śląsku.
Na początku marca sąd przerwał rozprawę działacza antyaborcyjnego, bo ten zasłaniał twarz chustką i odmówił założenia maseczki. Jakie konsekwencje mogą nas spotkać w przypadku niestosowania się do tego nakazu?
We wtorek na Dolnym Śląsku zanotowano 681 nowych zakażeń. Parlamentarzyści opozycji - Michał Szczerba, Dariusz Joński i Michał Jaros - weszli z kontrolą poselską do wrocławskiego szpitala tymczasowego.
Fotoreporterzy "Gazety Wyborczej" przez ostatni rok przyglądali się wyjątkowemu miastu: pustemu i spokojnemu. Ale byli też tam, gdzie emocje rosły - w szpitalach, szkołach czy na zamkniętej granicy, która rozdzieliła rodziny.
W ciągu ostatniej doby w naszym regionie odnotowano ponad 900 nowych zakażeń, z czego 230 w samym Wrocławiu. - Widzimy, że ta trzecia fala przyspiesza - komentował prezydent Jacek Sutryk w Radiu Zet.
Co jakiś czas dostaję "wyroki śmierci", błotem mnie obrzucają, że jestem Mengele i mam krew na rękach, fałszowane są moje publikacje. Jest dużo mądrych i szlachetnych ludzi w tym kraju, ale też sporo chłamu - mówi prof. Krzysztof Simon.
W środę Ministerstwo Zdrowia poinformowało o ponad 15,5 tys. nowych zakażeń koronawirusem. Z powodu wzrostu zakażeń zostaną otwarte szpitale tymczasowe w dziewięciu województwach, m.in. na Dolnym Śląsku.
Na Dolnym Śląsku zanotowano w sobotę 799 pozytywnych wyników testów. Tymczasem w Ośrodku św. Jerzego we Wrocławiu, w którym przebywają starsi pacjenci wymagający długoterminowej opieki, po raz pierwszy od wielu lat są wolne miejsca.
Niemal tysiąc nowych zakażeń na Dolnym Śląsku - tak było w piątek. Ale wrocławianie nie przejmują się trzecią falą epidemii i imprezują na Wyspie Słodowej. Czy czeka nas wprowadzenie lockdownu jak w Czechach?
Koronawirusa na Dolnym Śląsku potwierdzono we wtorek u 348 osób. Najcięższe przypadki mają być przyjmowane na nowym oddziale intesywnej opieki przy ul. Koszarowej
Pięcioletni chłopiec zmarł, choć w Przylądku Nadziei przez osiem miesięcy walczono o jego życie. Takich przypadków może być więcej, ponieważ od początku pandemii diagnostyka chorób onkologicznych u dzieci jest utrudniona.
Ministerstwo Zdrowia potwierdziło w piątek ponad 8,7 tys. nowych przypadków zakażenia koronawirusem, w tym 554 na Dolnym Śląsku.
Rząd częściowo otwiera gospodarkę, dzięki czemu zyskamy m.in. więcej atrakcyjnych propozycji na walentynki. Ale czy z tego powodu nie zwiększy się liczba zakażeń, która wciąż utrzymuje się na dość wysokim poziomie?
W niedzielę resort zdrowia poinformował o 4728 nowych zakażeniach w Polsce. Na Dolnym Śląsku potwierdzono 244 nowe infekcje. W regionie nikt nie zmarł.
W sobotę resort zdrowia poinformował o kolejnych niemal 6 tys. nowych zakażeń. Na Dolnym Śląsku potwierdzono 329 infekcji, zmarło 19 zakażonych osób.
Rząd warunkowo otwiera hotele, kina, teatry i baseny, a sanepid wydał decyzję o zamknięciu kolejnego klubu we Wrocławiu.
W piątek Ministerstwo Zdrowia poinformowało o ponad sześciu tysiącach nowych zakażeń i śmierci 336 osób. Na Dolnym Śląsku odnotowano w ciągu ostatniej doby 386 przypadków.
Rząd zgodził się na otwarcie muzeów i sklepów w galeriach handlowych, ale nie zrobił nic, by pomóc gastronomii i branży turystycznej. Zdesperowani przedsiębiorcy znów protestują.
Niecałe 400 zakażeń na Dolnym Śląsku i długie kolejki seniorów, którzy chcą zaszczepić się na koronawirusa - tak minął piątek.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.