Premier ogłosił, że przekaże szkołom wyższym 1,5 mld zł w obligacjach skarbowych. Pieniądze mają "wyrównać krzywdy i niesprawiedliwości", jakie spotkały środowisko akademickie za ministra Czarnka. Niestety, lista beneficjentów nie została ujawniona, a rzeczniczka ministerstwa nauki twierdzi, że "nie ma takiego obowiązku".
Środki, po które sięgnął teraz premier, pochodzą z jego puli w ustawie okołobudżetowej na 2024 r. O ich uruchomienie wnioskował w lipcu minister nauki Dariusz Wieczorek i - jak się we wtorek dowiedzieliśmy - zostaną przeznaczone na cele inwestycyjne. Na liście obdarowanych jest 71 uczelni z około setki, podległych MNiSW, więc bez świątecznych prezentów zostanie duża grupa rektorów. To ci, którzy "żyli jak pączki w maśle za czasów naszych poprzedników", więc im się nie należy.
Wszystkie komentarze
I w zwiazku z tym arbitralnie i po uwazaniu przyzna kase swoim.
Poczekamy, zobaczymy. Uczelnie i tak muszą się rozliczać z grantów.
Uczelnie? Jakich granów?!
;-)
To się nazywa tradycją i ciągłością Władzy!