Pod względem obszaru Fabryczna to największa z pięciu dawnych dzielnic Wrocławia i jest bardzo zróżnicowana. W odległości kilku kilometrów od rynku znajduje się szeroki pas dużych osiedli bloków mieszkalnych na Popowicach, Nowym Dworze, Gądowie i Kozanowie. Nieco dalej położone są Żerniki, Maślice, Stabłowice czy Złotniki - osiedla, gdzie dawniej dominowała zabudowa jednorodzinna, a dziś jest tam coraz więcej kilkupiętrowych budynków wielorodzinnych.
Natomiast najbardziej na zachód wysunięte osiedla, jak Jerzmanowo, Ratyń czy Marszowice, w znacznej mierze zachowały jeszcze swój podmiejski charakter. Wyraźne centrum tej części Wrocławia stanowi Leśnica, przypominająca małe miasteczko, ze sklepami, usługami, targiem, restauracjami i kawiarniami, i funkcjonująca jak ono.
- W czasie ostatniego boomu hitem były Krzyki, właściwie całe oprócz Brochowa i Księża. Teraz ludzie zauważają, że nie poszła za tym infrastruktura, za mało jest szkół, brakuje dróg, a komunikacja miejska jest niewydolna. Zainteresowanie przeniosło się na Fabryczną, gdzie infrastruktura jest lepsza - mówi Marcin Wieluński z biura Wieluński Nieruchomości.
KORNELIA GŁOWACKA-WOLF
Dodajmy, że to zainteresowanie nie rozkłada się równomiernie. Które lokalizacje w zachodnim Wrocławiu mają największe wzięcie?
- Największym powodzeniem cieszą się okolice bliższe centrum. Lokalizacje znajdujące się za Astrą są już postrzegane jako mniej interesujące i ma to też odzwierciedlenie w cenach. Na przykład Maślice czy Stabłowice pozostają atrakcyjne przede wszystkim dla tych osób, które mają tam swoje centrum życiowe, pracują w tej części miasta, a dzieci mają tam szkołę. W całym mieście widać wzrost cen, ale już 6 tys. zł za 1 m kw. na Stabłowicach to raczej zabieg, który ma zwiększyć prestiż tego osiedla - analizuje mec. Ewa Klos-Rychter, właścicielka biura Klos Nieruchomości, ekspertka DOSPON.
Dodaje, że lokalizacją marzeń dla wielu wrocławian są okolice ul. Hallera w stronę parku Grabiszyńskiego, za CH Borek i od ul. Beyzyma w stronę Tapicerskiej, a także tereny przy skrzyżowaniu Hallera z Grabiszyńską - wszystko, co blisko parku.
Poszukiwanym adresem niezmiennie jest Oporów. Dojazd do tego osiedla bardzo się poprawił po przedłużeniu ul. Racławickiej i otwarciu nowego mostu nad Ślęzą. W oddanych już do użytku inwestycjach deweloperskich przy skrzyżowaniu ul. Solskiego, al. Piastów i ul. Karmelkowej znalazły się lokale usługowe na parterze. Dzięki temu powstało tam małe centrum osiedlowe, m.in. z piekarniami i lodziarnią. Na obrzeżach Oporowa nadal dostępne są grunty pod zabudowę mieszkaniową. Zmienia się zwłaszcza charakter ul. Avicenny, gdzie rosną kameralne budynki wielorodzinne.
Natalia Sawka
Na naszych oczach rośnie nowa pierzeja ul. Legnickiej - od ul. Niedźwiedziej aż do ul. Wejherowskiej. Dzięki inwestycjom deweloperów te okolice z powrotem nabierają miejskiego charakteru. Kilkaset nowych mieszkań jest też w budowie na nowym osiedlu przy ul. Małopanewskiej. Kolejna, jeszcze większa inwestycja jest zapowiadana na terenie dawnego Portu Popowice. Na powierzchni ok. 14 ha mają tam powstać 2 tys. mieszkań.
Na korzyść lokalizacji na Popowicach przemawiają: niewielka odległość od centrum, rozwinięta sieć komunikacji miejskiej, dostęp do sklepów i centrów handlowych, a także przedszkoli i szkół.
Wzrasta aktywność deweloperów przy ul. Grabiszyńskiej. W trakcie realizacji są inwestycje położone obok Centrum Kultury 'Zajezdnia', ogłoszone zostały również plany budowy osiedla mieszkaniowego na terenie dawnej Fadromy.
Mniej niż w ostatnich latach buduje się na Muchoborze Wielkim, ale wynika to z faktu, że na tym osiedlu, intensywnie zabudowanym niewysokimi budynkami wielorodzinnymi, pozostało już niewiele miejsca. Zupełnie inny charakter ma np. osiedle Malownicze na Marszowicach, na którym dominuje zabudowa jednorodzinna. Ten rejon miasta jest słabo skomunikowany z centrum, ale mieszkańcy mają za to tuż za progiem Las Mokrzański.
Spójrzmy na satelitarną mapę tej części Wrocławia. Zobaczymy, że Fabryczna, wbrew swojej nazwie, jest bardzo zielona.
Mieszkańcy Kozanowa, Popowic i Gądowa mają rzut beretem do parku Zachodniego i łatwy dostęp do terenów rekreacyjnych nad Odrą. Między Nowym Dworem a Muchoborem Wielkim, nad Ślęzą, powstaje park Tysiąclecia. Wielu wrocławian korzysta też z istniejącego tu, zbudowanego na The World Games 2017, toru wrotkarskiego.
UM Wrocław
Niezwykle malownicza jest dolina Bystrzycy, ze starymi, urokliwymi parkami Leśnickim i Złotnickim. A przy zachodniej granicy miasta znajdziemy duże lasy: wspomniany Mokrzański oraz Rędziński. To lubiane miejsca wycieczek rowerowych i spacerów. Warto podkreślić, że na terenie Fabrycznej znajduje się też park Grabiszyński, jeden z największych i najpopularniejszych we Wrocławiu.
Dla wielu kluczowa jest komunikacja, tym bardziej że osiedla położone za Autostradową Obwodnicą Wrocławia są już dość znacznie oddalone od centrum. Mieszkańcy doceniają linię tramwajową do Leśnicy, wraz z odnogą na Kozanów i Maślice. Tramwaje kursują tam w szczycie co kilka minut, umożliwiając dość wygodny dojazd do rynku. Natomiast z Leśnicy czy Pracz Odrzańskich najszybciej do centrum można dojechać pociągiem. Z tej możliwości korzysta coraz więcej osób.
Mieszkańcy zachodniego Wrocławia mają też do dyspozycji kilka wjazdów na AOW. Dzięki temu mogą dostać się na Bielany czy Psie Pole bez jazdy przez zatłoczone centrum i inne dzielnice miasta. Komunikacyjną sytuację na Stabłowicach poprawiła budowa ul. Fieldorfa. Teraz mieszkańcy tego osiedla mogą dojechać autobusem do ul. Kosmonautów i tam przesiąść się w tramwaj do centrum, łatwiej też poruszać się samochodem, choć swoje w korkach nadal trzeba odstać.
Fot. Maciej Świerczyński / Agencja Gazeta
Jeśli chodzi o inwestycje drogowe, to wreszcie otwarty został pierwszy fragment obwodnicy Leśnicy - od granicy miasta do Jerzmanowa. Trwają prace nad brakującym fragmentem tej drogi. Po jej otwarciu i przeniesieniu tam ruchu tranzytowego ulgę odczują mieszkańcy centrum Leśnicy, powinien też zmniejszyć się ruch na ul. Kosmonautów.
Dodajmy, że coraz lepiej po zachodzie jeździ się rowerem. Wydzielonymi ścieżkami da się już przejechać z Leśnicy, Stabłowic czy Muchoboru Wielkiego do rynku i dalej. W trakcie budowy jest droga dla rowerów wzdłuż ul. Grabiszyńskiej. To inwestycja, na którą czekało wielu mieszkańców tej części miasta.
Dobra wiadomość dla mieszkańców zachodniego Wrocławia: będzie budowana równoległa do ul. Legnickiej linia tramwajowa wzdłuż ulic Długiej i Popowickiej. Rozładuje tłok w tramwajach, ułatwi też komunikację w razie awarii. Bardzo wyczekiwaną inwestycją jest również linia tramwajowa na Nowy Dwór. Dzięki niej będzie można dojechać w okolice rynku z ominięciem korków na ul. Strzegomskiej i Robotniczej.
W planach jest też budowa al. Stabłowickiej, czyli ulicy łączącej obwodnicę Leśnicy z ul. Kosmonautów. Ta ostatnia zostanie również poszerzona.
Kończy się budowa łącznika od ul. Granicznej do ul. Rakietowej. Ułatwi on dojazd do nowej części Muchoboru Wielkiego, odciążając ul. Mińską. W planach jest przedłużenie tej ulicy w kierunku rozbudowującego się Smolca. Jeśli ta inwestycja dojdzie do skutku, to przejmie znaczną część ruchu przelewającego się teraz wąskimi ulicami Muchoboru Wielkiego. Mieszkańcy tego osiedla mają też nadzieję na budowę linii tramwajowej, ale na tę inwestycję przyjdzie im jeszcze poczekać.
Od kilku lat widać rosnące zainteresowanie mieszkaniami w blokach z lat 70. czy 80. Z czego to wynika?
- Odpowiem na przykładzie bloku przy ul. Szybowcowej, gdzie sama mieszkałam przez 1,5 roku. Wygląd klatki schodowej i samego budynku pozostawiał sporo do życzenia, ale mieliśmy tam wszystko, czego na co dzień potrzeba: sklepy, halę targową, kręgielnię, piękny park, blisko do centrum i co kilka minut tramwaj - opowiada Irmina Pytlowany-Jankowska z biura Rentier Nieruchomości.
Renesans wielkiej płyty widać szczególnie na przykładzie Kozanowa, kojarzonego kiedyś głównie z powodzią. Dziś mieszkańcy doceniają przestrzeń, zieleń, ścieżki rowerowe, dostępność sklepów, usług, przedszkoli i szkół. Bardzo duże znaczenie ma również fakt, że dzięki dwóm liniom tramwajowym do centrum dojeżdża się stąd dziś sprawnie i szybko. Dla wielu liczą się też funkcjonalne rozkłady mieszkań.
- Zakup mieszkania na Kozanowie coraz częściej traktowany jest jako inwestycja pod wynajem. Zwróćmy uwagę na to, że cała Legnicka zabudowuje się kolejnymi biurowcami, a pracownicy chcą mieć blisko do pracy. Na Kozanowie znajduje się też mała enklawa domów jednorodzinnych. Jak tylko coś się tam pojawia, to też schodzi na pniu. Największe wzięcie mają domy i mieszkania od strony parku - mówi Pytlowany-Jankowska.
Jedną z najlepiej rozpoznawalnych nowych inwestycji w całym mieście są Nowe Żerniki, czyli osiedle modelowe budowane na wzór Wuwy. Jest spójne pod względem estetycznym, co się liczy w sytuacji, gdy swoje inwestycje zrealizowało lub realizuje tam wielu deweloperów, ale najważniejsze jest co innego. Mimo że osiedle powstaje w szczerym polu (choć bezpośrednio przy ważnych ciągach komunikacyjnych i linii tramwajowej), jest sukcesywnie przez miasto wyposażane w infrastrukturę -od instalacji, sieci dróg i chodników po aranżację zieleni i przestrzeni publicznych i półpublicznych, dom kultury, żłobek, przedszkole, szkołę, zespół boisk czy osiedlowy bazarek.
- Osobiście jestem mocno zaangażowany w Wuwę 2. Mimo pewnych niedociągnięć Nowe Żerniki jako całość mają szansę być pierwszym od dawna tak kompleksowo zrealizowanym i po prostu dobrym do życia fragmentem miasta we Wrocławiu. Dla miasta oznaczało to duży wysiłek finansowy. Uzbrojenie terenu w infrastrukturę techniczną i społeczną kosztowało zapewne więcej, niż wyniosły dotychczasowe zyski ze sprzedaży działek. Jestem jednak przekonany, że takie planowanie powinno być standardem - mówi architekt Marcin Dziewoński, współautor projektu modelowego osiedla.
Dodajmy, że Nowe Żerniki to zalążek przyszłej, dużej dzielnicy mieszkaniowej. Tuż za osiedlem aż do Złotnik i Żernik rozciągają się pola i łąki. Wszystko wskazuje na to, że w przyszłości może to być jeden z największych placów budowy w historii Wrocławia.
- Wzdłuż ul. Kosmonautów znajduje się ogromny zasób pustych terenów. Bardzo istotny jest fakt, że to rejon z dostępną komunikacją miejską. Z Leśnicy do rynku jest dwa razy dalej niż z Ołtaszyna, a dzięki tramwajowi jedzie się stamtąd dwa razy szybciej! Blisko tramwaju wszystkie inwestycje dobrze się sprzedają - podkreśla Wieluński. Np. na Złotnikach sukcesywnie zabudowywane są działki położone bezpośrednio przy linii tramwajowej. Powstają tam kilkupiętrowe budynki wielorodzinne.
Na Maślicach systematycznie zabudowywany jest obszar między ulicami Maślicką a Królewiecką. To przede wszystkim kameralne inwestycje wielorodzinne. Jak bardzo zmieniły się Maślice, zobaczy każdy, kto pojedzie ul. Królewiecką. Oprócz nowych budynków mieszkalnych są tam też sklepy, nowa szkoła, pojawia się też coraz więcej usług. Linia tramwajowa dociera tylko do stadionu miejskiego, ale miasto planuje jej przedłużenie przez całe Maślice.
Liczne nowe budynki wielorodzinne zmieniły też oblicze Stabłowic. Jak mieszka się dziś na tym osiedlu?
Jakub Tobolski, mieszkaniec Stabłowic: - Dla nas najważniejsze jest to, że cały czas jest tutaj dużo zieleni, choć cały czas powstają też nowe inwestycje, niekiedy kosztem drzew czy trawiastych skwerków. Choć akurat większość sąsiadów jest zadowolona z tego, że ostatnio powstał tu nowy duży sklep. Niedaleko jest park Leśnicki czy Las Mokrzański, trasy rowerowe, dwa kąpieliska. Do wyboru są dwie szkoły, stara i nowa, w ostatnim czasie powstały dwa duże przedszkola, obie córki dostały się bez problemu. Jest też dobry dojazd, blisko do obwodnicy. Rano są korki na Kosmonautów w stronę centrum, ale przewidywalne. Przejechanie odcinka do stadionu zajmuje nam zwykle około 20 minut.
Poza tym dzięki sklepikom i usługom zlokalizowanym w nowych inwestycjach powstało małe osiedlowe centrum. Mieszkańcy podkreślają przy tym, że mimo znacznej rozbudowy Stabłowice zachowały kameralną i przyjazną atmosferę.
- Na osiedlu jest bardzo dużo dzieci, mają gdzie się bawić i mają towarzystwo - dodaje Tobolski.
Wszystkie komentarze
Nic nei będzie budowane. Ceny wykonawców poszybowały i miasta nie stać na tę inwestycje. Trzeba to było budowac kilka lat temu zamiast durnego stadionu.