Czteropiętrowy ceglany obiekt PZL Hydral przy ul. Bierutowskiej to jeden z ostatnich budynków wzniesionych w niemieckim Wrocławiu. Powstawał w latach 1940-1942 jako fabryka broni firmy Rheinmetall-Borsig. Przy budowie zatrudnieni byli więźniowie obozu koncentracyjnego Gross-Rosen.
KORNELIA GŁOWACKA-WOLF
Ceglane modernistyczne elewacje utrzymane są w charakterystycznym dla architektury III Rzeszy monumentalnym duchu. Cegły to jednak kamuflaż, który ukrywa ogromną żelbetową konstrukcję. Łącznie fabryka ma 30 tys. m kw. powierzchni - to o 2 tys. więcej niż biurowa część wieżowca Sky Tower.
KORNELIA GŁOWACKA-WOLF
W czasach PRL-u produkowano tam m.in. części dla przemysłu włókienniczego, silniki samolotowe i elementy układów hydraulicznych. Pracowało tam aż 6 tys. osób.
Fot.Tomasz Szambelan / Agencja Gazeta
W 2007 r. budynek kupił Józef Pilch, który zaproponował urządzenie w budynku loftów, jednak urzędnicy nie zgodzili się na przekształcenie terenu na mieszkaniowy. Stąd decyzja o stworzeniu tam biurowców.
KORNELIA GŁOWACKA-WOLF
Już działa jeden moduł, w którym funkcjonuje firma Pheonix Contact, zajmująca się technikami połączeń elektrycznych i automatyką przemysłową. Całość renowacji potrwa zapewne parę lat.
Wszelkie prace są konsultowane z konserwatorem zabytków. - Zostawiamy oryginalną wykładzinę, oryginalne barierki. Zachowamy też jedną z toalet z lat 40. - zapewnia Adam Galewski z firmy BFF Investment, która zarządza inwestycją.
Fot.Tomasz Szambelan / Agencja Gazeta
Remontowanie takiego obiektu nie jest tanie. - Musimy na przykład kupować specjalne wielkie okna, ale dzięki nim przestrzenie są przynajmniej świetnie oświetlone. Tylko nasze biura zaoferują tak niepowtarzalny klimat - podkreśla przedstawiciel inwestora.
TOMASZ PIETRZYK
Przekształcone pod biura zostały również podziemia, w których już działa restauracja. Otaczające kolosa niewielkie obiekty z lat 40. również zostały zachowane, a w planach mają być tam urządzone m.in. restauracja, żłobek i inkubator przedsiębiorczości. - Nie chcemy dobudowywać nowych obiektów, by zachować charakter kompleksu. Tylko budynek z lat PRL-u zastąpimy obiektem stylizowanym na lata 40 - mówi Galewski.
KORNELIA GŁOWACKA-WOLF
Wszystkie komentarze