W ostatniej dziesiątce bogaczy w rankingu "Forbes" znalazł się Piotr Krupa, prezes firmy Kruk, która zdominowała krajowy rynek wierzytelności. Z czasem stała się jedną z najpotężniejszych w branży.
O tym, jak umiejętnie Kruk poczyna sobie na rynku, najlepiej świadczy fakt, że w pół roku firma osiągnęła 300 mln euro kapitalizacji, zwiększając tym samym swoją wycenę o ponad połowę. Dzięki temu stał się jedną z najpotężniejszych spółek windykacyjnych notowanych na rynkach kapitałowych. Firma Piotra Krupy wyprzedziła Asset Acceptance Capital i rywalizuje o czwartą pozycję na świecie z australijskim Credit Corp Group.
Majątek Piotra Krupy został oszacowany przez "Forbes" na 364 miliony złotych, co daje mu spadek z 88. na 92. miejsce.
Na następnym slajdzie przeczytacie o tym, jak można wzbogacić się, inwestując w nowoczesne technologie.
Piotr Krupa, prezes Kruka, zdominował krajowy rynek wierzytelności, ale na tym nie poprzestał. Jego firma stała się jedną z najpotężniejszych w branży
O tym, jak umiejętnie Kruk poczyna sobie na rynku, najlepiej świadczy fakt, że w pół roku firma osiągnęła 300 mln euro kapitalizacji, zwiększając tym samym swoją wycenę o ponad połowę. Dzięki temu stał się jedną z najpotężniejszych spółek windykacyjnych notowanych na rynkach kapitałowych. Firma Piotra Krupy wyprzedziła Asset Acceptance Capital i rywalizuje o czwartą pozycję na świecie z australijskim Credit Corp Group.
Sposób, w jaki biznesmen prowadzi przedsiębiorstwo, sprawia, że pomimo dominacji na krajowym rynku spółka stale osiąga przyrosty. To sprawia, że analitycy sukcesywnie podnoszą prognozy wyników Kruka - w czerwcu 2013 roku DI BRE wskaźnik przyrostu na lata 2013-2015 zweryfikował o 5-6 proc. w górę.
Na 64. miejscu w rankingu najbogatszych Polaków magazynu "Forbes" uplasował się Tomasz Czechowicz - prezes, założyciel i największy akcjonariusz (ma blisko 50 proc.) notowanego na giełdzie funduszu MCI.
Inwestuje głównie w spółki innowacyjne i z sektora nowoczesnych technologii. W jego portfelu można znaleźć ABC Data (duży dystrybutor środkowoeuropejski sprzętu IT), Morele.net (wysoko oceniany sklep z elektroniką), Frisco.pl, sklep internetowy, którego współtwórcą był Sobiesław Zasada (38. na liście), a także portal Wirtualna Polska.
Tomasz Czechowicz (ur. 1970) jest absolwentem Politechniki Wrocławskiej oraz Akademii Ekonomicznej we Wrocławiu. Jako młody człowiek współtworzył firmę komputerową JTT, zniszczoną potem przez fiskusa.
Jego majątek jest wyceniany na 484 miliony złotych, co daje mu w zestawieniu bogaczy spadek z 61. na 64. miejsce.
Na następnym slajdzie przeczytacie o jednym z najmłodszych milionerów w Polsce.
Mniej więcej w połowie rankingu "Forbes" uplasował się Edgar Łukasiewicz - należy prawdopodobnie do najmłodszych milionerów w Polsce - urodził się w 1993 r. Jest spadkobiercą swojego ojca, zmarłego w 2004 r. Mariusza Łukasiewicza, twórcy Lucas Banku i Eurobanku.
Eurobank został sprzedany francuskiemu inwestorowi Société Générale. Majątek młodego Łukasiewicza jest szacowany na 630 milionów zł - syn milionera zaliczył spadek w rankingu z 38. na 45. miejsce.
Na następnym slajdzie przeczytacie o brawurowym debiucie w rankingu najbogatszych Polaków.
Paweł Marchewka, twórca wrocławskiego imperium gier komputerowych Techland, w tym roku debiutuje w rankingu 100 najbogatszych Polaków - i to od razu na wysokim, 25. miejscu.
Zaczynał jako 18-latek od handlu grami komputerowymi. W 25 lat stworzył firmę, która jest jedną z najbardziej rozpoznawalnych marek informatycznych na świecie. Kultowa dziś gra "Dead Island? sprzedała się w nakładzie ponad 8 mln egzemplarzy.
Od 2013 roku Techland współpracuje z Warner Bros i Interactive Entertainment. Dziś Paweł Marchewka zatrudnia ponad 260 pracowników - nie tylko we Wrocławiu, ale też w Warszawie, Ostrowie Wielkopolskim i Vancouver w Kanadzie.
Majątek twórcy Techlandu jest wyceniany na miliard złotych.
Na następnym slajdzie znajdziecie nazwisko, które nie jest zaskoczeniem w rankingu Dolnoślązaków. Ale już jego miejsce w rankingu - tak.
W pierwszej dziesiątce rankingu "Forbes" znalazły się dwa nazwiska związane z Dolnym Śląskiem. Pierwszym jest Leszek Czarnecki, twórca grupy Getin Holding, do której należy Getin Bank.
Czarnecki urodził się w 1962 roku we Wrocławiu. Ma tytuł inżyniera i doktorat z ekonomii.
Do jego portfela inwestycyjnego należy pięć spółek giełdowych: Getin Holding, Getin Noble Bank, LC Corp, MW Trade oraz Open Finance. Jego największym projektem na rynku nieruchomości jest wrocławski drapacz chmur Sky Tower.
Leszek Czarnecki jest uznanym pasjonatem nurkowania. W 2009 roku ustanowił rekord świata w nurkowaniu jaskiniowym.
Jego majątek jest szacowany na 2 miliardy 140 milionów złotych. To daje Czarneckiemu 6. miejsce w rankingu i spadek o dwa oczka w porównaniu z ubiegłym rokiem.
Na kolejnym slajdzie dowiecie się, kto wyprzedził Leszka Czarneckiego w zestawieniu najbogatszych Dolnoślązaków.
Tuż za podium w rankingu magazynu "Forbes" znalazł się Dariusz Miłek (ur. 1968 r.), twórca firmy obuwniczej CCC, notowanej na warszawskiej Giełdzie Papierów Wartościowych.
Miłek urodził się w Szczecinie, ale dorastał w Lubinie na Dolnym Śląsku. Z wykształcenia jest technikiem górnikiem. Własną sieć obuwniczą stworzył jako 20-latek w 1989 r.
Pierwsze sklepy franczyzowe, Żółta Stopa, ruszyły w 1996 roku. Obecnie grupa ma ponad 700 salonów z markami CCC, Boti i Lasocki. Poza Polską aktywna jest również m.in. w Czechach, na Słowacji, w Niemczech, Austrii, Rosji i Turcji.
Prywatnie Miłek jest amatorem kolarstwa. Sponsoruje grupę CCC Sprandi Polkowice
Jego majątek jest szacowany na 3 miliardy 545 milionów złotych - daje mu to awans o jedną pozycję w rankingu "Forbes".
Na kolejnym slajdzie znajdziecie trzy nazwiska, które znalazły się na podium zestawienia.
W 2016 r. na szczycie listy najbogatszych Polaków zadebiutowało rodzeństwo Sebastian i Dominika Kulczykowie, spadkobiercy zmarłego w zeszłym roku Jana Kulczyka. Ich majątek jest wyceniany na 16 miliardów złotych.
Na drugim miejscu rankingu "Forbes" znalazł się Zygmunt Solorz-Żal, twórca Telewizji Polsat. Zgromadził majątek warty niemal 10 miliardów złotych.
Na trzecim miejscu znalazł się Michał Sołowow, kierowca rajdowy i biznesmen. Jest akcjonariuszem giełdowego: Synthosa (firma z branży chemicznej). Inne spółki z jego portfela: Rovese (wcześniej Cersanit, produkcja ceramiki sanitarnej) i Barlinek (producent parkietów) zdjął z parkietu. Jego majątek jest szacowany na ponad 9 miliardów złotych.
Na następnym slajdzie przeczytacie, ile pieniędzy trzeba było zgromadzić, by dostać się w tym roku do pierwszej setki rankingu "Forbes".
Żeby dostać się do rankingu 100 najbogatszych Polaków magazynu "Forbes", trzeba było w tym roku zgromadzić majątek warty co najmniej 340 milionów złotych - to właśnie tą kwotą zestawienie zamykają Zbigniew i Elżbieta Grycanowie. Jeszcze rok temu wystarczyło "tylko" 240 milionów złotych.
Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
Wszystkie komentarze