Stadion będzie gotowy później i będzie droższy
Stadion miał być początkowo gotowy do czerwca 2011 roku. Później okazało się, że tylko w takim stopniu, by można było na nim rozegrać mecz, a dodatkowe prace będą prowadzone jeszcze przez kolejne cztery miesiące. Ale pracownicy niemieckiej firmy Max Bögl, którzy mieli całkowicie opuścić plac budowy do końca października, nadal na nim pracują. Miasto twierdzi, że zostaną tam przynajmniej do końca roku. Tyle bowiem ma trwać wykończenie stadionu oraz budowa parkingu dla autobusów.
Do tej pory jego koszt to ponad 800 mln zł, ale bardzo możliwe, że będzie jeszcze droższy. Niemiecka firma wraz z miastem negocjują od ubiegłego tygodnia ostateczne terminy oddania obiektu. Rozmowy mają zakończyć się w listopadzie, ale przez kolejnych kilka tygodni obie strony będą próbować porozumieć się w sprawie dodatkowej zapłaty, jakiej żąda Max Bögl.
Stadion, który ma 43 tysiące miejsc był od października już kilkakrotnie zapełniony w całości. Do wykończenia zostały jeszcze poza parkingiem, pomieszczenia wewnątrz obiektu oraz elementy tzw. małej architektury na zewnątrz (drzewa i ławki).
Umówiliśmy się z miastem, że najważniejsze jest zbudować stadion na tyle, by można było we wrześniu zorganizować na nim trzy wielkie imprezy. Dlatego mamy takie opóźnienie w pracach - tłumaczy Jens Stark, dyrektor kontraktu w firmie Max Bögl, która buduje wrocławski stadion czytaj więcej: Max Bögl zostanie na stadionie do mistrzostw Euro 2012
Wszystkie komentarze