Czy gdyby teraz nadeszła wielka woda, bylibyśmy w stanie stawić jej czoło lepiej niż w pamiętnym roku 1997? Czy wyciągnęliśmy naukę z historii sprzed dziesięciu lat?
Rok po powodzi nad rzeką w Łanach mieszkańcy postawili pomnik. Napisali na nim: ?W tym miejscu w dniach 10-13.07.1997 utrwaliła się solidarność okolicznych wsi i osiedli wrocławskich, która stawiła skuteczny opór dwóm żywiołom: fali powodziowej...
Jeszcze wody powodzi tysiąclecia nie opadły, gdy zaczęto opowiadać o niej kawały.
Nie daj Boże jeszcze raz to przejść, ale po prawdzie było w tym coś pięknego. Jakby człowiek umiał malować, to by tę srebrną falę, tę naszą Wenecję, odmalował
Choć trzymał w garści sztab, kierował służbami ratowniczymi, załatwiał większość worków i piasku to jego zasługi dla obrony Wrocławia nigdy nie zostały należycie docenione. Wojewodzie Januszowi Zaleskiemu powódź popularności nie przyniosła. A gdy...
Znam tego człowieka i psa - odezwał się jeden z Czytelników, gdy opublikowaliśmy tę fotografię z lipca 1997
Zamierzałem odejść z miasta po zakończeniu drugiej kadencji. Do biznesu albo pracy naukowej. Nie chciałem być politykiem. Marzyłem o tym, by po ośmiu latach mieć wreszcie odrobinę świętego spokoju. A tu powódź! - mówi Bogdan Zdrojewski, powodziowy...
Zdjęcia zalanego Kozanowa obiegły całą Polskę. Od nich rozpoczynały się czołówki telewizyjnych wiadomości
Przez tydzień, bez przerwy, w dzień i w nocy podawał informacje o poziomie wody na Odrze w Trestnie. Nie wiadomo, kiedy spał. W najgroźniejszych chwilach z wrocławskim Instytutem Meteorologii i Gospodarki Wodnej łączył się co kwadrans. - Robię, co...
Kowale nie śpią tej nocy. Ludzie zmieniają się, chodzą co godzinę, co dwie na wały i patrzą na ciemne, złowieszcze lustro
Heńkowi i Zydze nie przyszłoby do głowy, że będą kiedyś całą niedzielę ratować wrocławskie zoo
Jeśli sądzicie, że chłodny, deszczowy dzień najlepiej spędzić w domu przed telewizorem, to znaczy, że nie jeździliście jeszcze na quadach. Na deszcz quady są najlepsze.
Fala powodziowa podobna do tej sprzed 10 lat ponownie zalałaby Wrocław. Zabezpieczenia zbudowane po powodzi tysiąclecia wciąż są niewystarczające.
Czy gdyby teraz nadeszła Wielka Woda, bylibyśmy w stanie stawić jej czoła lepiej niż w pamiętnym roku 1997? Czy wyciągnęliśmy naukę z historii sprzed dziesięciu lat?
Myślę, że moje wspomnienia będą swoim charakterem w istotnym stopniu odbiegać od większości nadesłanych do redakcji. Mimo że w roku 1997 główni bohaterowie mojego pamiętnika nie brali udziału w heroicznej walce o uratowanie Wrocławia, nawet nie...
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.