"Dupa w górę, w dół japa", "Pierdol dzi*ko się, ch*j ci w dupę, liż banana" - m.in. tak śpiewa Malik Montana, jeden z najpopularniejszych polskich raperów. Miał wystąpić w czerwcu podczas Dni Lubina, imprezy na którą przychodzą rodziny z dziećmi. Dopiero po protestach koncert został odwołany.
Malik Montana, raper znany z seksistowskich tekstów, ma być jedną z gwiazd rodzinnego festynu w Lubinie. Po silnej krytyce organizatorzy zaczęli się jednak wahać, a Robert Raczyński, prezydent Lubina, skrytykował ten pomysł.
"Ja sikam na k*rwy, bo lubię bezcześcić", "dupa w górę, w dół japa" - wulgarnie śpiewa raper Malik Montana. Mimo to urzędnicy z Lubina zaprosili go na rodzinny, miejski festyn, podczas którego tych seksistowskich tekstów będą słuchać również dzieci.
Kobiety na warsztaty ceramiczne, a mężczyźni do muzeum techniki - takie atrakcje polecał portal promujący turystykę na Dolnym Śląsku. - To dyskryminacja i wzmacnianie stereotypów - uważają członkinie Wiosny Kobiet, które podjęły interwencję w tej sprawie.
Dolnośląski marszałek objął patronatem wybory miss. Jest protest: "Kobiety postrzegane są jak konie, które mogą ścigać się na długość nóg i kształt zadów".
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.