Radek Tadajewski (sam zdrabnia swoje imię) to czarodziej biznesu i magik nowych technologii - taki wizerunek kreuje. Hipsterskie okulary, skarpetki w bałwanki, przekleństwo dla skrócenia dystansu, przesadna gestykulacja. Dba, by nie kojarzono go z "układem wrocławskim". Ale ustaliliśmy, że to dzięki "układowi" związane z nim firmy pracowały przy kampaniach wyborczych PiS i dla centrali partii.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.