- Pewnym fatalistycznym symbolem był dla mnie widok statku-szpitala wpływającego do Nowego Jorku. To był czas wielkiego stresu, ale my do pandemii zaczęliśmy się przygotowywać już wtedy, gdy media podawały informacje o rozprzestrzenianiu się zarazy poza Chiny i pojawieniu się jej pierwszych dużych ognisk we Włoszech - mówi Martin Kaczmarski, prezes Kaczmarski Group.
Młode pokolenie przedsiębiorców będzie się uczyć zarządzania na Akademii Firm Rodzinnych. Pierwsza edycja projektu jest dedykowana firmom rodzinnym z Dolnego Śląska i Opolszczyzny.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.