Drewno opałowe w okolicy Wrocławia jest coraz droższe. - Ludzie otrzymali dopłaty do węgla, ale nie mogą go dostać. Kupują więc u nas drewno - opowiada Andrzej Syrnyk, właściciel firmy, która nim handluje.
Drożyzna powoduje, że rośnie zainteresowanie chrustem. Leśniczowie odbierają po kilka telefonów dziennie w tej sprawie. - Jednak nie zawsze surowiec jest dostępny od ręki - słyszymy w Lasach Państwowych.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.