- Przygotowaliśmy półtora tysiąca koszulek i tyle dzieciaków zaprosiliśmy. Rozdaliśmy wszystkie i dla wielu osób zabrakło - mówił Jacek Owczarek, współtwórca projektu Wrocławska Tamborrada. W czwartek przez ponad godzinę na placu Nowy Targ było głośno i wesoło, królowały bębny i wszelkiej maści instrumenty perkusyjne oraz dobra zabawa i pozytywna energia.
Już w czwartek w południe w centrum miasta głośno zagrają setki bębnów, bębenków i wiele innych przedmiotów, na których można wystukać rytm. Wszystko za sprawą I Wrocławskiej Tamborrady, perkusyjnej parady nawiązującej do święta bębnów z baskijskiego San Sebastian.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.