Sylwester 2020 tym razem bez hucznej imprezy w Rynku. Miasto Wrocław zorganizowało w tym roku wirtualną domówkę pod hasłem "Sylwester Życia". Poniżej wideo z wydarzenia.
Sylwester 2020 i zakaz przemieszczania się. - Każda sytuacja jest inna. Będziemy brali pod uwagę wszystkie okoliczności - powtarzają policjanci pytani o zakaz przemieszczenia się po godz. 19 w sylwestrowy wieczór.
Obywatele RP w sylwestrowy wieczór, w ramach protestu wobec wprowadzenia zakazu przemieszczania się, spotkają się przed prokuraturą na Podwalu, skąd przejdą na pl. Wolności. - Kiedy rząd po raz kolejny bezprawnie łamie prawo, naszym obowiązkiem jest stanąć tam, gdzie władza stać zakazuje - tłumaczą.
Ze względu na epidemię zamiast hucznej imprezy sylwestrowej w Rynku miasto Wrocław organizuje w tym roku wirtualną domówkę pod hasłem "Sylwester życia".
Fajerwerki doprowadzą zwierzęta do paniki. Przypomina o tym wrocławskie zoo w niecodziennej kampanii. "Ten huk przypomina mi o tym, co spotkało mnie w cyrku" - opowiada niedźwiedzica Przemisia.
W sylwestra będzie obowiązywał zakaz przemieszczana się. "Polecam przygotować w dniu 31 grudnia do działań cały potencjał osobowy podległych jednostek organizacyjnych Policji" - takie pisma otrzymują komendanci w całej Polsce.
Tegoroczne święta będą uboższe. Wrocław zrezygnował z części iluminacji świątecznych, Jarmarku Bożonarodzeniowego i imprezy sylwestrowej. Zmienił też koncepcję choinki w Rynku.
Pierwszy raz od 29 lat nie będzie hucznej imprezy sylwestrowej na wrocławskim Rynku. Miasto jednak nie rezygnuje ze wspólnego świętowania i zaprasza wrocławian na domówkę online.
Po zapowiedziach rządu, dotyczących kolejnych obostrzeń związanych z epidemią koronawirusa, wrocławski magistrat zdecydował, że Jarmark Bożonarodzeniowy jednak się nie odbędzie. - Jest nierozerwalnie związany z gastronomią, bez niej nie ma racji bytu - mówi Zuzanna Morska z Biura Rozwoju Gospodarczego.
Warszawa, Poznań, Częstochowa, Rzeszów, Toruń już zrezygnowały z organizowania wielkich sylwestrowych imprez. We Wrocławiu decyzja jeszcze nie zapadła. - Może lepiej to zorganizować, zrobić odstępy, boksy, sektory, niż liczyć, że wrocławianie nie przyjdą tłumnie na Rynek - mówi Krzysztof Maj, dyrektor Strefy Kultury.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.