Piotr Rybak chce wrócić do dozoru elektronicznego, nie chce siedzieć w więzieniu. Złożył zażalenie, w którym jego obrona tłumaczy, że podejmujący decyzję co do osadzenia go w więzieniu, sąd oparł się na bardzo "szczupłych" dowodach. Nie wysłuchał też Rybaka ani jego obrońcy, tak aby przed podjęciem decyzji o więzieniu zapoznać się z ich argumentami.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.