- Czułem, że brakuje kawiarni w okolicy. Nie restauracji, ale właśnie kawiarni z domowym klimatem - mówi Marek Kwiliński, właściciel Oblivion Cafe. Swoją kafejkę zlokalizował dokładnie na skrzyżowaniu ulic Sienkiewicza i Wyszyńskiego i chyba trafił w dziesiątkę - w okolicy jest coraz więcej osób ?uzależnionych? od serwowanych tutaj ciast.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.