KULTURYSTYKA. Toż to dopiero perfidia! Zabrać czytelnika na wycieczkę do raju, żeby pokazać mu jego piekielną podszewkę. I zadziałać na tyle perwersyjnie, że po zakończeniu lektury nabiera ochoty na wyprawę w te strony. Tam, gdzie swoją ?Cichą przystań? zakotwiczyła Marta Mizuro.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.