Niecodzienny gość pojawi się w sobotę na trybunach wrocławskiego stadionu podczas meczu Śląska z Górnikiem Zabrze. Pojedynek zobaczy Mark Hateley, były reprezentant Anglii, w przeszłości zawodnik m.in. Milanu, a prywatnie ojciec pomocnika wrocławskiej drużyny Toma.
Tony'ego Hateleya do Liverpoolu sprowadzał legendarny Bill Shankly, jego syna Marka w Milanie trenował słynny Fabio Capello, a wnuka Toma do Śląska Wrocław brał Stanislav Levy. Oto piłkarska historia trzech pokoleń angielskiej rodziny Hateleyów.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.