Jak przyjeżdżam, to lubię chodzić po Wałbrzychu. Wspominam dawne lata, spaceruję z dziećmi po uliczkach i mówię: "Zobaczcie, kiedyś w tym miejscu mama i ja się poznaliśmy" - opowiada Krzysztof Ignaczak, siatkarski mistrz świata, wychowanek Chełmca Wałbrzych.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.