- Ludzie zwykle nie przynoszą swoich mebli, tylko przychodzą i opowiadają historie o nich. A my dopytujemy o wygląd i o ich przeznaczenie, żeby wiedzieć, jak się za nie zabrać - mówi Anna Gogół, właścicielka pracowniogalerii Dobre Miejsce.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.