Teatr publiczny ma szukać, zadawać niewygodne pytania, a kiedy trzeba, także wstrząsać. To się urzędnikom nie podoba. Chcieliby oglądać coś pod swój mierny gust - rozmowa z Krzysztofem Mieszkowskim byłym dyrektorem Teatru Polskiego we Wrocławiu i posłem Nowoczesnej
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.