Powodzenie, a nie przetrwanie to meritum przedsiębiorczości. Wizja, pasja i rozmach zdecydowały o sukcesach wielu działających w Polsce firm. Z okazji 30-lecia "Gazeta Wyborcza" nagrodziła te najlepsze z Dolnego Śląska, a one podzieliły się z innymi przedsiębiorcami swoimi doświadczeniami.
Biznes. Jak dolnośląskie firmy zaczynały i jak rosły, w jakim miejscu są dziś i czemu to zawdzięczają - o tym można było usłyszeć podczas konferencji "30-lecie przemian gospodarczych Dolnego Śląska", którą zorganizowaliśmy w czwartek we Wrocławskim Parku Technologicznym. Nagrodziliśmy też najlepszych z najlepszych.
Zaczynali od ochrony mienia i sprzątania, a teraz proponują kilkadziesiąt różnych usług. W naszym cyklu "30 firm na 30-lecie przemian gospodarczych" przedstawiamy dziś Grupę Impel.
W 1989 r. powstała "Gazeta Wyborcza", ale zaraz potem upadł też w Polsce komunizm, co rozpoczęło wielkie zmiany, również na Dolnym Śląsku. Z tej okazji "Wyborcza Wrocław" uhonoruje 30 firm, których działalność miała wpływ na sukces Dolnego Śląska.
Bardzo dobra współpraca z władzami miasta oraz ogromny potencjał wrocławskich uczelni umożliwiły wielu firmom szybki rozwój. Dynamika Wrocławia zachęciła kolejnych przedsiębiorców, którzy postanowili zainwestować właśnie tu.
Z okazji 30-lecia przemian społeczno-polityczno-gospodarczych w Polsce "Wyborcza Wrocław" uhonoruje 30 firm, których działalność miała wpływ na sukces naszego regionu, obecnie jednego z najszybciej rozwijających się w całej Unii Europejskiej.
To dzięki tym firmom mamy nowoczesny miejski transport, idealne miejsce do wypoczynku i rekreacji we Wrocławiu oraz świetną bazę wylotową do innych krajów Europy. W naszym cyklu "30 firm na 30-lecie przemian gospodarczych" przedstawiamy kolejne trzy przedsiębiorstwa.
Wśród najważniejszych wrocławskich firm ostatniego 30-lecia są zarówno zagraniczni inwestorzy, jak i polskie firmy, które odniosły międzynarodowy sukces. Dziś przedstawiamy trzy kolejne.
Hiperinflacja, brak wszystkiego i handel czymkolwiek - tak pamiętamy rok 1989 w Polsce. Jednocześnie był to wspaniały moment na początek działalności gospodarczej, rozwój biznesu i wręcz pogoń za marzeniami.
Czy po 1989 roku wszyscy odnaleźli się na wolnym rynku? Ludzie byli do tego kompletnie nieprzygotowani, nie mieli wpływu na zmiany, a wszystko działo się bardzo szybko - mówi Tomasz Zaleśkiewicz.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.