Więcej
    Komentarze
    Wrocław pięknieje. Pewnie Wrocławianie będą pluć ale u nas tak zawsze.Mnie jednak rozwój architektoniczny i urbanistyczny miasta imponuje i jestem pod wrażeniem. Przyjechałem tu, na dłużej w początku lat 80-tych ub. wieku (Warszawiak, dziwne ale prawdziwe) i byłem zdruzgotany. Wydawało mi się, że wojna skończyła się parę lat temu. Teraz łapię się, że chciałbym wrócić i zostać.Oczywiście wojenne zniszczenia i pół wieku "odbudowy" w komunistycznym stylu zrobiły swoje (zresztą nie tylko tu, wszędzie a Warszawa to swoiste "mistrzostwo świata") i tego i owego odwrócić się nie da. Widzę jednak, że gdzie się da tam idzie to w dobrym kierunku - połączenie zachowanej wartościowej substancji z nowymi pomysłami. Większość architektury wysokiej próby (pochlebiam sobie twierdząc, że znam się trochę na tym), większość urbanistycznych założeń trafiona i ukierunkowana na nawiązanie do najlepszych tradycji. Podoba mi się. Brawo. Myślę czasem jednak w stylu co by było gdyby (często na użytek malkontentów). Na przykład gdyby zniszczony Wrocław pozostał jednak w niemieckich rękach. Jak by go wówczas odbudowali, cegła po cegle czy może po nowemu i jakie byłoby to nowe? Odbudowywali przecież setki zrujnowanych przez Aliantów miast i efekt jest różny. A co by było gdybyśmy dostali w prezencie niezniszczony Wrocław. Jak wyglądałaby dziś jego substancja po pół wieku radosnej, komunistycznej twórczości? Nie narzekajcie więc Wrocławianie, żyjecie w fajnym miejscu, które jak Bóg da i sami zechcecie może być jeszcze fajniejsze. Powodzenia.
    @rabin33 Brawo!!!
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    @rabin33 Gdybyśmy dostali niezniszczony Wrocław, byłaby mieszanka Łodzi i Warszawy. Łodzi, bo byłaby zachowana zabudowa + wprowadzany 'element robotniczy', Warszawy, bo komuniści sami wyburzyliby połowę niemieckiego, w przeciwieństwie do pozostałych dwóch, miast.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    a jakie były nagrody ??
    już oceniałe(a)ś
    0
    0