Na skwerze między ul. Borowską a Ślężną powstanie nowoczesny węzeł przesiadkowy, gdzie będą się zatrzymywać wszystkie kursujące tamtędy tramwaje i autobusy, w tym tramwaj plus. Pasażerowie dzięki temu będą mogli szybciej i wygodniej zmieniać środek transportu.
Na nowym węźle staną tablice elektroniczne pokazujące realne godziny przyjazdu tramwajów i autobusów.
W środę Zarząd Dróg i Utrzymania Miasta ogłosił przetarg, który wyłonić ma wykonawcę tej inwestycji. Prace powinny się zacząć w połowie marca. Z powodu budowy trzeba będzie zamknąć torowisko. Do końca czerwca na Tarnogaj nie będą jeździć tramwaje. W tym czasie pasażerowie będą skazani na autobusy zastępcze.
Wstrzymane mogą być również kursy tramwajów ul. Ślężną. W przypadku linii 9 ostateczna decyzja jeszcze jednak nie zapadła. - Być może będzie możliwość puszczenia tramwaju do pętli Park Południowy przez ul. Małachowskiego i Dyrekcyjną - mówi Zbigniew Komar, szef sekcji ds. rozwoju transportu szynowego w magistracie.
Oprócz budowy węzła firma, która wygra przetarg, wyremontuje też torowisko od ul. Peronowej do zbiegu ul. Borowskiej i Dyrekcyjnej. Prace na tym skrzyżowaniu mogą być uciążliwe dla ruchu kołowego. Z powodu węzła zwężona zostanie też ul. Ślężna od Swobodnej do Dyrekcyjnej. Kierowcy będą tam mieli tylko dwa pasy, bo trzeci będzie przeznaczony dla autobusów wjeżdżających na nowy przystanek. Zmieni się również to, że tramwaje jadące od centrum nie będą się zatrzymywać przed skrzyżowaniem z ul. Swobodną, a dopiero za nim - na węźle. Obecny przystanek zostanie zlikwidowany.
Autobusy jadące od ul. Piłsudskiego już za wiaduktem kolejowym będą wjeżdżać na torowisko, którym dojadą prosto do węzła. Dzięki temu nie będą musiały stać w korku.
Kontrakt przewiduje też wymianę niektórych odcinków torowiska na ul. Glinianej. Ze względu na to, że będzie tamtędy kursował tramwaj plus, muszą być tam przebudowane również przystanki. Ma być to wygodny środek transportu, dlatego nie może zabierać pasażerów z ulicy. Między chodnikiem a torowiskiem powstaną tam wysepki przystankowe, z których łatwiej będzie wsiadać do pojazdów. Dla samochodów będzie to coś w rodzaju progu zwalniającego.
Jednak o ile przez wysepkę kierowcy będą mogli przejeżdżać, o tyle przez przystanek w formie tzw. antyzatoki już nie. Na Glinianej po raz pierwszy we Wrocławiu będzie zastosowane takie rozwiązanie. By pasażerowie nie musieli wchodzić na jezdnię, by dostać się do tramwaju, rozbudowany zostanie chodnik, tak by sięgał do torowiska. Taki przystanek kierowcy będą musieli już omijać.
Prace uniemożliwiające przejazd tramwajów do lipca powinny być już zrealizowane. Jednak w wakacje też mogą się zdarzyć drobne utrudnienia, bo cała inwestycja ma się zakończyć dopiero na przełomie sierpnia i września. ZDiUM zakłada, że uda się ją wykonać za około 13 mln zł, z czego ponad połowa pochodzić będzie ze środków unijnego funduszu spójności.
Materiał promocyjny
Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
Wszystkie komentarze