Fot. Sławomir Pawłowski / Agencja Wyborcza.pl
1 z 19
Mikołaja zaczynamy robić od twarzy
Pompujemy balon i zakręcamy jego koniec, który będzie pierwszym uchem. Takie baloniki znajdziemy w dużych sklepach, w dziale z artykułami na imprezy.
Fot. Sławomir Pawłowski / Agencja Wyborcza.pl
2 z 19
Mikołaja zaczynamy robić od twarzy
Odmierzamy dłuższą część, która będzie brodą, i zawijamy za drugie ucho. Odmierzamy część równą brodzie i zawijamy ją za ucho pierwsze. Z pozostałej części balonu robimy policzki i nos, końce zawijając znowu o uszy.
Fot. Sławomir Pawłowski / Agencja Wyborcza.pl
3 z 19
Mikołaja zaczynamy robić od twarzy
W ten sposób powstaje gotowa twarz Mikołaja.
Fot. Sławomir Pawłowski / Agencja Wyborcza.pl
4 z 19
Mikołaja zaczynamy robić od twarzy
Brodę robimy z białego balonu, którego koniec przywiązujemy do ucha i przeciągamy pod brodą do ucha drugiego. Podobnie robimy włosy i wąsy, ale tu musimy zawinąć balon wokół nosa. Żeby broda była bardziej bujna, możemy ją zrobić podwójną.
Fot. Sławomir Pawłowski / Agencja Wyborcza.pl
5 z 19
Mikołaja zaczynamy robić od twarzy
Tak wygląda twarz mikołaja z brodą i wąsami.
Fot. Sławomir Pawłowski / Agencja Wyborcza.pl
6 z 19
Czapka mikołaja jest łatwym elementem, ale trzeba uważać
Trudności może sprawić kolejne zakręcanie balonu o uszy, poza tym wystarczy, że mniej więcej w połowie zawiniemy balon tak, żeby powstał czubek czapki, a koniec przywiążemy do drugiego ucha. Jeśli zostanie niewykorzystana część balonu, możemy ją przeciąć i zawiązać tylko pozostałość.
Fot. Sławomir Pawłowski / Agencja Wyborcza.pl
7 z 19
Czapka mikołaja jest łatwym elementem, ale trzeba uważać
Tak wygląda twarz mikołaja z czapką.
Fot. Sławomir Pawłowski / Agencja Wyborcza.pl
8 z 19
Tułów mikołaja można zrobić z jednego balonika
Odmierzamy cztery równe części i wiążemy je ze sobą.
Fot. Sławomir Pawłowski / Agencja Wyborcza.pl
9 z 19
Tułów mikołaja można zrobić z jednej części
Tak wygląda gotowy tułów. W porównaniu do skomplikowanej głowy wydaje się całkiem łatwy do zrobienia.
Fot. Sławomir Pawłowski / Agencja Wyborcza.pl
10 z 19
Guziki mikołajowego kubraczka robimy z białego balonu
Guziki zwijamy z równych części balonu, a oba jego końce przywiązujemy do szczytów mikołajowego tułowia.
Fot. Sławomir Pawłowski / Agencja Wyborcza.pl
11 z 19
Guziki mikołajowego kubraczka robimy z białego balonu
Gotowe guziki tworzą całkiem zgrabny kubraczek.
Fot. Sławomir Pawłowski / Agencja Wyborcza.pl
12 z 19
Nogi to zaledwie kilka ruchów
Nogi robimy, skręcając dwie równe części.
Fot. Sławomir Pawłowski / Agencja Wyborcza.pl
13 z 19
Nogi to zaledwie kilka ruchów
Z pozostałej części balonu w ten sam sposób robimy stopy i obcasy.
Fot. Sławomir Pawłowski / Agencja Wyborcza.pl
14 z 19
Nogi to zaledwie kilka ruchów
Mikołaj może już stanąć o własnych siłach.
Fot. Sławomir Pawłowski / Agencja Wyborcza.pl
15 z 19
Ręce skręcamy z balonu czerwonego jak kubraczek
Wystarczy, że zapleciemy końcówki balonu - tak powstaną dłonie.
Fot. Sławomir Pawłowski / Agencja Wyborcza.pl
16 z 19
Teraz wystarczy połączyć ze sobą wszystkie części
Żeby było łatwiej, części możemy związać dowolnym balonem bez powietrza albo gumką.
Fot. Sławomir Pawłowski / Agencja Wyborcza.pl
17 z 19
Dopełnienie uśmiechniętej twarzy
Na koniec mikołaj dostaje oczy...
Fot. Sławomir Pawłowski / Agencja Wyborcza.pl
18 z 19
Dopełnienie uśmiechniętej twarzy
Fot. Sławomir Pawłowski / Agencja Wyborcza.pl
19 z 19
Św. Mikołaj z kraju balonów jest gotowy
Mona mu dodatkowo sprawić pasek ze złotą sprzączką.
Wszystkie komentarze