15 hitów Jarmarku Bożonarodzeniowego we Wrocławiu w 2017 r.

Na jednym ze stoisk na pl. Solnym znajdziecie ręcznie robione i ręcznie zdobione przedmioty z Ukrainy. Szklane bombki z pięknymi kwiatami kosztują 30 zł (sztuka). Drewniane, lakierowane talerze są różnej wielkości - mają od 20 do 38 cm i kosztują od 25 do 80 zł.

UJ

Na tym stoisku znajdziecie też ręcznie zdobione butelki i szkatułki z motywami ludowymi czy gwizdki w kształcie ptaków.

Mają kolorowe ubranka, włosy z wełny albo miękkiego sznurka. Można im zaplatać warkocze oraz zginać ręce i nogi (ich szkielet to drucik) Są ręcznie robione i są różnej wielkości (od 20 do 30 cm). To lalki przytulanki z Ukrainy. Każda z nich kosztuje 50 zł.

Pan Piotr Sobaczyński przyjechał na wrocławski Jarmark z Pomorza. Mówi, że jest "rybakiem bursztynu" - jednym z ośmiu w Polsce. W swoje pracowni Galeria na Desce  wykonuje bursztynowe wisiory, naszyjniki, korale. Na wrocławski Jarmark Bożonarodzeniowy przywiózł też bursztynowe zawieszki, bransolety i pierścienie z bursztynowymi oczkami. Ile kosztuje bursztynowy prezent? - 4 grosze za gram bursztynu, około 20 zł za ozdobę - mówi pan Piotr.

Stoisko z bursztynowymi ozdobami znajduje się na pl. Solnym.

UJ

Wrocławianie idący przez jarmark często zatrzymują się przy stoisku ze świecznikami i  lampami mozaikowymi (mieści się ono niedaleko Novocainy i Punktu Informacji Turystycznej). Domek przyciąga bowiem kolorowym światłem i wyjątkowością sprzedawanych tam lamp stojących i wiszących. - Każda jest indywidualna, bo są one robione ręcznie, każde szkiełko jest montowane przez człowieka - mówi sprzedawczyni.

Lampy kosztują 100 zł i więcej. Świeczniki można kupić już od 20 zł.

UJ

UJ

Świece z wosku sojowego połączonego z olejkami eterycznymi pięknie pachną (lawendą, cynamonem, świerkiem) i ładnie wyglądają. Do tego skwierczą, gdy je zapalimy, bo mają drewniany knot.

Wosk wlewany jest do glinianych, wypalanych w piecu czarek, które po wypaleniu się wosku i umyciu można wykorzystać jako miseczki. Jedna świeca kosztuje 100 zł, a pali się trzy dni (gdy palimy ją bez przerwy).

Stoisko ze świecami mieści się tuż przy poczcie na Rynku. Znajdziemy na nim także ceramiczne ozdoby (kolorowe gwiazdki, łosie, aniołki), które można zawiesić na choince. Te kosztują od 2 do 20 zł (w zależności od wielkości).

UJ

Na tym samym stoisku, oprócz ozdób i świec, znajdziecie idealnie nadające się na prezent anioły. W kolorowych sukienkach, z różnobarwnymi skrzydłami, trzymają serduszka i kwiaty. Będą pięknie wyglądać w każdym domu. 

Miłośnicy kotów znajdą tutaj także coś dla siebie. Tuż obok aniołów wiszą ceramiczne czworonogi.

Zarówno anioły, jak i kity robione są z szarej gliny, wypalanej w piecu w ponad 1000 stopniach Celsjusza. Na glinę nakładane jest piękne, kolorowe szkliwo.

I za aniołka, i za kota zapłacimy po 35 zł za sztukę.

Na jarmarku we Wrocławiu nie zabrakło też wyrobów kojarzonych z Dolnym Śląskiem. Na jednym ze stoisk na ul. Świdnickiej (niedaleko Syzyfków) można dostać miski, talerze, kubki, maselnice i wiele innych przedmiotów z ceramiki bolesławieckiej. Przedmioty te są ręcznie formowane i zdobione unikalną w świecie techniką stempelkową.Tworzone są z gliny, a producent zapewnia, że farba, której używa do produkcji jest ekologiczna.

Najtańszy na tym stoisku jest naparstek - kosztuje 2 zł, najdroższa jest ogromna misa - 130 zł.

UJ

Na stoisku wrocławskiej kwiaciarni Dafe, które znajduje się na ul. Świdnickiej (ma numer 99) dostaniecie m.in. wianki i stroiki, które można położyć na stół, albo powiesić na drzwi.

Stroiki są wykonane ręcznie z naturalnych materiałów. Koła są na przykład wiklinowe, a na nich znajdują się drewniane ozdoby, szklane bombki, szyszki, igliwie.

Stroiki kupimy już od 30 zł.

UJ

Nie tylko bałwanki, ale też aniołki albo renifery - wszystkie wykonane z malowanego siana. Można nimi udekorować ogród albo balkon. Do kupienia są na stoisku nr 114, niedaleko skrzyżowania z ul. Świdnicką.

Ceny są różne i zależą od wielkości ozdoby. 15-centymetrowe bałwanki kosztują 15 zł. Za większe zapłacimy nawet kilkadziesiąt złotych.

UJ

Gdy idziecie ul. Świdnicką w stronę Rynku, po lewej stronie znajdziecie stoisko nr 100 z innymi niż zwykle słodkościami. Rachatłukum, bo o nim mowa, to słodki wyrób cukierniczy charakterystyczny dla kuchni z obszaru półwyspu Bałkańskiego i Bliskiego Wschodu.

Rachatłukum to tradycyjny smakołyk, zwykle o smaku owocowym i konsystencji gęstego żelu. Na tym stoisku można spróbować 17 smaków (np. pomarańczowy z orzechami, sezamowy z pistacjami i figami). Robi się go ze skrobi pszennej lub mąki ziemniaczanej oraz cukru (zamiast niego dodaje się też miodu lub wiórków kokosowych.

Rachatłukum podawany jest w postaci kostek oprószonych cukrem pudrem, ale na stoisku na Jarmarku Bożonarodzeniowym możecie też spróbować tych słodkości oprószonych płatkami różanymi, z pistacjami i figami w środku.

UJ

Na stoisku z rzeźbami z Afryki (tuż przy Novocainie) znajdziecie mnóstwo pięknych ręcznie wykonanych rzeźb z hebanu i mahoniu. Są tam np. Masajka i Masaj - niezwykle kolorowe rzeźby przedstawiające członków półkoczowniczej grupy etnicznej, zamieszkujących Kenię oraz północną Tanzanię. Uwagę przykuwa także hebanowa bogini miłości przedstawiająca matkę schylającą się nad swoim dzieckiem i otaczającą je rękoma (zdjęcie główne, cena 60 zł). 

Na zdjęciu niżej rzeźba będąca symbolem więzi (80 zł) - została zrobiona w Tanzanii, przedstawia mężczyznę i kobietę, jest symbolem pierwiastka żeńskiego i męskiego.

UJ

Aniołki, choinki, czapki św. Mikołaja albo ośnieżone domki - to m.in. w takich formach można znaleźć ręcznie robione świąteczne dzwonki. Setki dzwonków pobrzękują na wietrze na rogu ulic Świdnickiej i Oławskie (stoisko nr 69).

W zależności od rozmiarów i wzorów, ceny dzwonków wahają się od 5 zł aż do 120 zł.

UJ

Lipowy, rzepakowy, z mniszku lekarskiego, wielokwiatowy, nawłociowy, faceliowy, akacjowy z orzechami, z cynamonem - i wiele innych miodów można kupić na stoisku przy ul. Oławskiej (po lewej stronie, gdy idzie się od Rynku).  Wszystkie słoiczki zostały przywiezione z Bieszczad. Ich cena zaczyna się od 30 zł.

UJ

Stoisko z rarytasami z Podlasia pachnie z daleka. - Wrocławianie najchętniej kupują kindziuki i podsuszane palcówki. I to one zawsze są hitem jarmarku - przekonuje sprzedawczyni. Ale dodaje, że znajdziecie tutaj także kabanosy, dojrzewające szynki, pieczone kaszanki i wiele innych pyszności.

Tutaj kupicie także chleb żytni na zakwasie (z cebulą, z kminkiem, z sezamem, z dynią i słonecznikiem, a nawet z chrzanem).

UJ

Rarytasy z Podlasia znajdziecie na ul. Świdnickiej (po prawej stronie, gdy idzie się w stronę Rynku).

UJ

Na Jarmarku Bożonarodzeniowym nie może zabraknąć domków z piernika z lukrem. Nie muszą być tylko ozdobą. - To pyszny piernik z przyprawami korzennymi, można go też zjeść i na pewno będzie wrocławianom smakował - przekonuje sprzedawczyni.

Jeden mały domek kosztuje 35 zł, duży - 50. Oprócz domków mieszczącym się na Rynku  tuż przy pl. Solnym stoisku znajdziecie też piernikowe choinki w czekoladzie czy postacie z popularnych kreskówek.

UJ