Tor doświadczalny Instytutu Kolejnictwa otwarty został w 1996 r., a powstawał od lat 80. XX wieku. Jest jedynym podobnym obiektem w kraju i jednym z kilku w Europie.
Fot. Mieczysław Michalak / Agencja Gazeta
Tor ma długość 7,7 kilometra i kształt eliptycznej pętli o powierzchni 49 hektarów. Pierwotnie jego częścią miał być o wiele dłuższy, bo aż 40-kilometrowy odcinek, jednak z tych planów zrezygnowano.
Fot. Mieczysław Michalak / Agencja Gazeta
- Jesteśmy światowym liderem testów zderzeniowych - mówi Andrzej Żurkowski, dyrektor Instytutu Kolejnictwa. Na takie pokazy nie jest zapraszana publiczność, przeciwnie - ich wynik jest najściślej chronioną tajemnicą producentów.
W sierpniu 2013 r. na torze zaczęły się testy pendolino (ED250) sztandarowego pociągu PKP Intercity.
MIECZYSLAW MICHALAK AGENCJA GAZETA
Pendolino przeszło tu m.in. testy dynamiczne, które polegają na sprawdzeniu, jak pociąg zachowuje się w czasie jazdy. - Będziemy na przykład powoli zwiększać prędkości pojazdu i obserwować, czy nie wpada w zbyt duże drgania - mówił Salvatore Donato z fabryki Alstom we włoskim Savigliano.
Na torze doświadczalnym pod Żmigrodem pendolino rozpędziło się maksymalnie do 160 km na godz.
Fot. Mieczysław Michalak / Agencja Gazeta
- Może się wydawać, że prowadzenie pendolino jest trudne, ale dla osoby, która zna się na prowadzeniu pociągów, nie będzie żadnego problemu. Wyposażenie pendolino jest podobne do tego, co ma każdy pociąg - mówił Salvatore Donato.
Ten pociąg testowano w maju 2015 r. Flirt, produkowany dla PKP Intercity przez konsorcjum Newag/Stadler to, podobnie jak pendolino, elektryczny zespół trakcyjny, czyli pociąg, w którym nie ma podziału na lokomotywy i wagony. Osiem nierozerwalnych członów ma łączną długość 150 m. Skład jest wyposażony w klimatyzację, gniazdka, a także toalety o zamkniętym obiegu.
KORNELIA GŁOWACKA-WOLF
- To europejski standard, który wdrażamy we wszystkich nowych zakupach - podkreśla Zuzanna Szopowska, rzeczniczka PKP Intercity. W składzie będzie łącznie 360 miejsc: 300 w drugiej klasie i 60 w pierwszej. Nie będzie jednak przedziałów, a wszyscy pasażerowie będą siedzieć w większych przestrzeniach.
Flirt to, podobnie jak pendolino, elektryczny zespół trakcyjny, czyli pociąg, w którym nie ma podziału na lokomotywy i wagony. Osiem nierozerwalnych członów ma łączną długość 150 m. Skład jest wyposażony w klimatyzację, gniazdka, a także toalety o zamkniętym obiegu.
- To europejski standard, który wdrażamy we wszystkich nowych zakupach - podkreślała Zuzanna Szopowska, rzeczniczka PKP Intercity. W składzie jest łącznie 360 miejsc: 300 w drugiej klasie i 60 w pierwszej. Nie ma jednak przedziałów, a wszyscy pasażerowie będą siedzieć w większych przestrzeniach.
KORNELIA GŁOWACKA-WOLF
W czerwcu 2015 r. na torze doświadczalnym pod Żmigrodem PKP Intercity pokazało nową pesę dart. Od grudnia ub. roku 20 takich składów wyruszyło na trasy m.in. z Lublina do Jeleniej Góry i z Białegostoku do Bielska-Białej.
Darty produkowane były w bydgoskich zakładach Pesy. Ośmioczłonowe składy zespolone mają 150 m długości, 2,8 m szerokości. Na torach mają rozwijać prędkość do 160 km/godz., choć na testach osiągnęły nawet 200 km/godz. Pociąg dostosowany będzie do nowoczesnego sterowania kabinowego.
KORNELIA GŁOWACKA-WOLF
Nowoczesne wnętrza wyposażone są w gniazdka, automatyczne drzwi, LED-owe oświetlenie (w tym lampki nad siedzeniami) i oczywiście toalety o zamkniętym obiegu, które nie zanieczyszczają torów. - Cała podłoga jest na jednym poziomie, bez schodków. To bardzo wygodne dla pasażerów - mówił nam wiceprezes bydgoskiej firmy Robert Świechowicz.
KORNELIA GŁOWACKA-WOLF
W pociągu są 352 miejsca, w tym 60 w pierwszej klasie, która różni się m.in. większym rozstawem siedzeń (trzy zamiast czterech w rzędzie).Dart jest przystosowany do potrzeb osób niepełnosprawnych. Są dwa wejścia wyposażone w windy.
KORNELIA GŁOWACKA-WOLF
W maju 2013 r. pod Żmigrodem testowane były pociągi pesa link, wyprodukowane przez bydgoskie zakłady dla niemieckiej kolei Regentalbahn.
Andrzej Mastalerz/creativecommons.org/licenses/by-sa/2.0
Pesa wyprodukowała 12 sztuk. Nie udało się jednak zdobyć w terminie niemieckiej homologacji, dlatego niemieccy nabywcy zdecydowali się kupić inne, a wyprodukowane już pojazdy zostały w Polsce.
MIECZYSLAW MICHALAK AGENCJA GAZETA
Cztery z nich trafiły do Kolei Dolnośląskich. Cena złożonej przez wykonawcę oferty opiewa na 46 mln zł - 11,5 mln zł za sztukę.
W 2011 r. firma Bombardier Transportation na torze doświadczalnym Instytutu Kolejnictwa w Żmigrodzie zaprezentowała publicznie nową lokomotywę Traxx, pierwszą z 11 zamówionych przez Koleje Mazowieckie.
Fot. Łukasz Giza / Agencja Gazeta
Traxx jest nafaszerowana elektroniką i współpracuje z nowoczesnymi pociągami typu "push and pull", które mogą jechać do przodu i do tyłu bez konieczności przestawiania lokomotywy. W każdej chwili maszynista może przejść do wagonu sterowniczego umieszczonego na końcu składu i stamtąd kierować pociągiem.
Fot. Łukasz Giza / Agencja Gazeta
Nowa lokomotywa pomalowana jest w wiosennych barwach. Konkurs na projekt nadwozia ogłoszony przez Koleje Mazowieckie wygrała studentka SGGW Dominika Miksa. Wszystkie zamówione lokomotywy mają wyglądać identycznie.
Fot. Łukasz Giza / Agencja Gazeta
- Pokonaliśmy kilka okrążeń na torze, z maksymalną prędkością 150 km/godz. Wewnątrz było cichutko i wcale nie trzęsło - relacjonował nasz fotoreporter Łukasz Giza.
Pociagi 39WE z nowosądeckiej firmy Newag testowane były w marcu 2016 r. Przeznaczone są dla Warszawskiej Kolei Dojazdowej, która łączy stolicę m.in. z Pruszkowem i Milanówkiem.
Warszawska Kolej Dojazdowa sp. z o.o./creativecommons.org/licenses/by-sa/4.0
Składy mogą rozwinąć prędkość 80 km/godz.
Warszawska Kolej Dojazdowa sp. z o.o./creativecommons.org/licenses/by-sa/4.0
W 2009 r. na torze testowany był model 20WE z nowosądeckiej fabryki Newag. To sześcioczłonowa wersja pociągu 19WE o długości prawie 120 m. Skład ma 282 miejsca siedzące i ok. 750 stojących.
Alienik/creativecommons.org/licenses/by-sa/3.0
Jesienią 2015 r. na torze testowane były piętrowe wagony Pesa Sundeck, wyprodukowane dla Kolei Mazowieckich.
Razem z lokomotywą tworzą one pociąg, składający się z sześciu wagonów środkowych i wagonu sterowniczego. Taki skład może zabrać na pokład 1700 pasażerów.
Olo Kolejarz/creativecommons.org/licenses/by/3.0
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
Wszystkie komentarze