Przy ul. Piłsudskiego (przed wojną Gartenstrasse) są cztery historyczne hotele - Polonia, Europejski, Grand i Piast. Jednak Europejski (Hohenzollernhof) powstał jako pierwszy. W przyszłym roku minie 140 lat, od kiedy rozpoczęła się jego budowa. Świętował będzie już z odnowioną elewacją.
MIECZYSŁAW MICHALAK
Budynek przy skrzyżowaniu z ul. Stawową jest w trakcie malowania. Wyszlachetniała część narożna. Krzykliwy pomarańcz zastąpiony został stonowaną popielą. Odtworzone zostały również historyczne detale architektoniczne i złote zdobienia. W miejsce jaskrawej tablicy z pleksi pojawił się gustowny szyld.
Tak wcześniej wyglądał Hotel Europejski. MACIEJ ŚWIERCZYŃSKI
Za rusztowaniami wciąż kryją się boczne elewacje zakończone ozdobnymi szczytami zawierającymi po dwie dodatkowe kondygnacje, nakryte mansardowym dachem. W tej części toczą się jeszcze prace. W całej okazałości można już za to podziwiać nową elewację od strony ul. Piłsudskiego.
MIECZYSŁAW MICHALAK
Hotel wybudowała w latach 1876-1877 firma Nawroth i s-ka według projektu majstra budowlanego Pollack'a. Kwitło tam bujne życie towarzyskie belle époque Breslau, gdy deszcz pieniędzy z kontrybucji wojennej, którą po przegranej wojnie musiała zapłacić Francja, spadł na miasto. Nazwę Hohenzollernhof nosił do 1945 roku. Najpierw składał się z jednej narożnej części. W 1907 r. przyłączono do niej sąsiedni budynek znajdujący się przy ul. Stawowej 18/20 (ówczesna Teichstrasse). W 1910 r. podczas remontu scalono wnętrza. Obie nieruchomości zyskały także jednolitą fasadę nawiązującą do stylu klasycystyczno-barokowego.
Narożna część liczy pięć kondygnacji. Wyróżniają ją trzy wykusze. Środkowy zwieńczony jest balkonem, a posadowione na skrzydłach półokrągłymi daszkami. Od strony ul. Stawowej budynek jest znacznie skromniejszy. Ma prostą sześcioosiową fasadę i pięć kondygnacji - wysoką parterową z łukowo zakończonymi witrynami, trzy hotelowe oraz piątą mieszczącą się na poddaszu.
Pierwotnie do hotelu wchodziło się od strony Piłsudskiego. W pozostałej część przyziemia znajdował się natomiast sklep z wyrobami ze srebra i złota prowadzony przez Otto Stammwitz'a.
Hohenzollernhof w 1909 r. Fotopolska.eu
Europejski szczęśliwie przetrwał oblężenie Festung Breslau, choć powojenne modernizacje doprowadziły do likwidacji wejścia głównego od strony ówczesnej ul. Świerczewskiego. Przesunięte zostało do nowopowstałego podcienia. Duże inwestycje w hotelu prowadzono na przełomie lat 70. i 80. Zrobiono 46 nowych pokoi i nową restaurację, na parterze znajdowała się kawiarnia, a na pierwszym piętrze drink-bar.
Do końca lat 90-tych XX w. hotel był własnością spółki Odra Tourist Hotele dysponując 103 miejscami w 65 pokojach jedno- i dwuosobowych oraz apartamentami.
W XXI wieku hotel został gruntownie zmodernizowany, zarządza nim spółka Cohm. Europejski gościł wiele znanych osobistości, m.in. prezydenta Czech - Vaclava Havla. Janusz Gajos, który trzy lata później nocował w tym samym apartamencie 201, napisał w księdze gości: 'Nie ma to jak łoże przetestowane przez prezydenta Havla. Zapraszam się raz jeszcze'.
MACIEJ ŚWIERCZYŃSKI
Wyznanie Gajosa nakręciło spiralę miłosnych deklaracji, tak że księga hotelu wygląda jak harlequin. Najpierw jazzman Wojciech Karolak ogłosił, że to zaszczyt sąsiadować z Gajosem, potem przyjechał Marcin Kydryński i zadeklarował się z uczuciami do Karolaka, Agnieszka Dołęga napisała, że kocha Kydryńskiego, a Urszula Dudziak - że od dawna i skrycie kocha Karolaka. A potem znowu przyjechał Karolak i stwierdził litościwie, że kocha wszystkich, jednak tak naprawdę to Ulę... Europejski czeka teraz, aż wpisze się Maria Czubaszek, żona Karolaka.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
Wszystkie komentarze