Miami ciągle się zmienia i rozrasta, w 2016 warto je odwiedzić zwłaszcza dla muzeów. W 2016 roku w nowym miejscu zostanie otwarte Muzeum Nauki Patrici i Phillipa Frostów. W środku znajdzie się planetarium i działy poświęcone różnym dziedzinom nauki. Będą tam także dzikie zwierzęta, m.in. rekiny w zbiorniku mieszczącym 23 tysiące hektolitrów wody. Zbiornik będzie wmontowany w sufit, wiec wrażenia będą jeszcze lepsze. Całe muzeum to 23 226 m2 poświęcone nauce, przedstawionej w najnowocześniejszy możliwy sposób.
Blisko tego miejsca jest kolejne niezwykłe muzeum. Usytuowane w Downtown, zaprojektowany przez szwajcarski zespół architektów o światowej renomie "Herzog & de Meuron" Muzeum Sztuki Nowoczesnej Pérez. Koszt postawienia tego niezwykłego budynku to ponad 220 milionów dolarów. Z tej sumy 40 milionów zostało ofiarowane przez znanego dewelopera mieszkaniowego Jorge M. Péreza, którego nazwisko Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Miami włączyło do swej oficjalnej nazwy.
Oprócz tego w Miami jest 400 nowych restauracji w dzielnicy biznesowej. Znajdziemy tam takie znane marki jak Rainera Beckera Zuma i Daniel Boulud na db Bistro Moderne.
Poza tym wiadomo, Miami to wspaniała pogoda, piękne słońce i zdawało by się nieprzerwanie trwające wakacje.
Amsterdam może posiada niezwykłe muzea (Rijksmuseum, Willet-Holthuysen, Muzeum Van Gogha) ale w 2016 roku warto wybrać Rotterdam. To drugie co do wielkości miasto Holandii. Położone jest delcie Renu, miasto odbudowuje miejskie centrum od końca II wojny światowej, przez to jego panorama to niezwykłe szklane wieżowce, które sąsiadują z 500-letnimi wiatrakami.
Miejskie muzeum na początku 2016 roku zyska nową siedzibę w budynku Timmerhuis, zaprojektowanym przez jednego z najbardziej wpływowych architektów współczesnych - Rem Koolhasa. Obejrzymy tam sztukę współczesną. Od września 2016 Kunsthal Rotterdam zaprasza gości na retrospektywę fotografii mody Peter Lindbergha i wystawę dzieł amerykańskiego artysty i aktywisty społecznego Keeitha Haringa.
Do Rotterdamu wyjątkowo łatwo się dziś dostać. Dzięki nowej usłudze mamy połączenie Eurostar: Londyn-Rotterdam. A dwa razy na dobę z Birmingham i Manchesteru można dotrzeć do Rotterdamu na pokładzie Flybe.
Popularne hotele, dynamicznie rozwijającym się scena kulinarna i coraz bardziej młodzieńcza atmosfera tym żyje Durham w Karolinie Północnej. W zabytkowym budynku z 1930 roku powstało muzeum i hotel. Tam na prawie 100 tys. m2 możemy oglądać wystawy i pokazy, wstęp jest bezpłatny.
Na noc możemy zatrzymać się w butikowym hotelu The Durham. Posiada 53 pokoje, w których znajdziemy niestandardowe koce od Raleigh Denim, smakołyki od Escazu Artisan i kosmetyki wytworzone z miodu od lokalnego pszczelarza.
W mieście odbywają się festiwale jazzu i bluesa, koncerty symfoniczne, wystawy dzieł sztuki i wiele przedstawień kulturalnych, m.in. The American Dance Festival i The Full Frame Documentary Film Festival. Warto odwiedzić także Durham Performing Arts Center (DPAC). To otwarte w 2008 roku największe centrum kultury w Carolinie. Kosztowało 48 mln $
Przewodnik Jetsetter proponuje, by Wrocław wymawiać jako 'Vrots-waff'. Podkreśla, że do tej pory był pomijany, turyści częściej trafiali do innych polskich miast. W tym roku jest szansa na zmianę - Wrocław jest Europejską Stolicą Kultury 2016.
Redaktorzy polecają nowatorskie instytucje sztuki - Galerię Sztuki BWA, Browar Mieszczański i Galerię Neon Side. Zachęcają do odwiedzenia Velodromu - toru rowerowego z 1930 r. i Wyspy Słodowej - miejsca spotkań w środku miasta.
Na wieczorne wyjście - klub Pralnia w XIX wiecznym postindustrialnym budynku i muzyka elektroniczna.
Ci, którym wydaje się, że polska kuchnia to tylko kaszanka i pierogi, koniecznie muszą odwiedzić Basztę i w średniowiecznym wnętrzu zjeść wegańskie i wegetariańskie dania z tajskim akcentem.
Stolica Włoch dzięki milionom przeznaczonym na zabytki dawno nie była tak piękna.
Koloseum, którego remont ma kosztować łącznie 18,5 mln $, jest już w połowie odświeżone. Dzięki temu, możemy oglądać wybudowaną w 80 roku naszej ery, drewnianą podłogę.
W listopadzie 2015 roku, dom mody Fendi podarował 2,4 mln dolarów na remont Fontanny di Trevi, która również przejdzie renowację.
Do tego, w ciągu ostatniego Roku w Rzymie otworzyło się kilka godnych uwagi nowoczesnych hotelików - m.in. pensjonat G-Rough oferujący 10 urządzonych designersko pokojów we wnętrzach XVI wiecznego pałacu oraz stylowy D.O.M hotel, gdzie obok XVI wiecznych marmurów wiszą dzieła Andiego Warhola. Trzeci hotel polecany przez przewodnik to The Corner - budynek w stylu Art. Noveau, jedenaście pokojów, klub w piwnicy i modna restauracja Molto firmowana nazwiskiem szefa kuchni - Fabio Baldassarre.
Do tej pory oferta turystyczna Nowego Orleanu zdominowana była przez duże sieciowe hotele, od niedawna wybór jest większy.
Szykuje się otwarcie Ace Hotels w Warehouse District, zatrzymać się tam będzie można w jednym z nowych designersko urządzonych pokojów, napić kawy w Stumtown Coffee Roasters i zjeść w szykownej restauracji. Na koniec odpoczynek w basenie na dachu budynku z 1928 r.
W połowie roku 2016 otwiera się też Virgin Hotels w Cental Business District. Będzie w czym wybierać.
Rio jest na fali wznoszącej, jeśli chodzi o napływ turystów. W 2014 roku miasto gościło 2014 FIFA World Cup, teraz władze spodziewają się odwiedzin około 400 tys. fanów sportu podczas Letnich Igrzysk Olimpijskich 2016.
W mieście otwierają się też nowe instytucje kulturalne np. Museu do Arte do Rio, dedykowane spuściźnie kreatywnej Rio.
Copacabana's Muzeum Obrazu i Dźwięku jest w połowie dużego remontu. Po jego zakończeniu ma poszerzyć przestrzeń wystawienniczą o całe skrzydło dedykowane Carmen Mirandzie, pierwszej brazylijskiej aktorce, która stała się międzynarodową gwiazdą. Pojawi się też teatr na 280-miejsc i klub nocny w podziemiu.
Kolejną rzeczą nie do przegapienia jest otwarcie tuż przez letnią olimpiadą Museu do Amanha. Kosztowało 55 $, interaktywne wystawy obejrzymy na 15 tys. metrach kwadratowych przestrzeni zaprojektowanej przez hiszpańskiego architekta Santiago Calatrava.
Stolica i drugie co do wielkości miasto kraju jest jednym z pierwszych zabytków wpisanych na listę dziedzictwa kulturowego Unesco, zazwyczaj pozostawało w cieniu niedalekiej Limy.
W tym roku redaktorzy magazynu Jetsetter przewidują, że nareszcie zostanie zauważone, dzięki uruchomieniu nowego lotniska i odnowieniu stacji kolejowej.
Polecają zatrzymać się w butikowym hotelu Casa Gangotena i zarezerwować stolik w tamtejszej restauracji. Szef kuchni Andres Davila słynie z tradycyjnych dań kuchni ekwadorskiej - ceviche czy sycącej zupy ziemniaczanej.
Tel Aviv od stuleci przyciąga wielbicieli sztuki i nocnego życia. Teraz miasto zyska kolejnych fanów, dzięki przebudowie starożytnej dzielnicy Jaffa. Zmieni się z miejsca, gdzie można było wstąpić i obejrzeć w jeden dzień, w samodzielny cel, gdzie chce się zostać na dłużej. W porcie sprzed 4 tys. lat można zobaczyć kamienne wieże z epoki brązu, starożytne elementy żelazne i żeglarską tradycję datującą się aż do czasów biblijnych.
Tego lata zaczyna działalność nowy W Hotel, z wnętrzami zaprojektowanymi przez Johna Pawsona, barem w dawnej kaplicy szkolnej i luksusowym klubem na plaży.
Kilka przecznic dalej możemy przejść do hotelu Market House, w dawnym budynku izraelskiego wywiadu, tuż nad pozostałościami bizantyńskiej kaplicy z VIII w. - hotel ma szklaną podłogę, co pozwala oglądać pozostałości kaplicy. Hotel dysponuje rowerami, na których świetnie zwiedza się miasto.
Przemysłowe kiedyś miasteczko staje się w szybkim tempie kulturalną potęgą. W maju zeszłego roku otworzyło się tam miejsce wydarzeń kulturalnych za 37 milionów dolarów - Home i już jest celem pielgrzymek miłośników dobrego teatru. Są tam dwie sceny teatralne i filmowe, pięć ekranów oraz galeria międzynarodowej sztuki współczesnej.
Home dołączył do odnowionych niedawno Whitworth Gallery i Central Library.
Znany holenderski architekt - Rem Koolhaas tworzy za 160 milionów dolarów The Factory - centrum sztuki, które ma być gospodarzem organizowanego co dwa lata Międzynarodowego Festiwalu Manchesterskiego.
Najnowsze hotele w mieście to Hotel Gotham i Abel Heywood, którego właścicielem jest lokalny browar Hydes.
Kiedy już będzie gotowy, budynek World One w Bombaju będzie mógł się ubiegać o miano najwyższego na świecie zamieszkałego drapacza chmur. W środku wnętrza zaprojektował Giorgio Armani, jest też prywatne pawilon do gry w krykieta. Jeśli akurat nie mamy pod ręką 2,1 miliona dolarów (bo tyle kosztuje noc w trzypokojowym apartamencie) możemy zatrzymać się w nowootwartym JW. Marriott Mumbai Sahar albo butikowym Abode Bombay.
Słynne z chaosu lotnisko w Bombaju ma nowy terminal 2, z tysiącem butików, ogromną kolekcją sztuki i największym w mieście otwartym ogrodem, który otacza parking na 5200 miejsc.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
Wszystkie komentarze