fot. Mateusz Czmiel
Dwóch nastolatków piło, trzeci uciekł
Godz. 22:30, skrzyżowanie ul. Jemiołowej i Żelaznej. Mieszkaniec zadzwonił pod 986 informując, o źle zaparkowanym pojeździe. Na miejscu okazało się, że kierowca nie zaciągnął do końca ręcznego i samochód jednym kołem zsunął się z chodnika - Nie stwarza zagrożenia. Nie ma utrudnień w ruchu. - tłumaczy Pyrek.
fot. Mateusz Czmiel
15 minut później pojawiamy się na terenie przedszkola przy ul. Solskiego - Tutaj również dyrekcja prosiła o częste patrole. Młodzież dewastuje mienie, spożywa alkohol i głośno się zachowuje. ? mówi Pyrek.
W okolicach głównego wejścia, głównie przy ławkach widać sporo potłuczonego szkła. W małym parku na terenie szkoły przy stołach do ping-ponga strażnicy dostrzegają dwie postacie. Te na widok strażników zaczynają chować coś po kieszeniach. Trzech piw i soku nie mają gdzie dać, wiedzą, że i tak zostali nakryci.
fot. Mateusz Czmiel
Nastolatkowie dostali upomnienie, mieli opuścić teren szkoły. Nie byli agresywni, tłumaczyli, że nie mieli pojęcia, że za spożywanie alkoholu przy szkole grozi kara. W międzyczasie na plac zabaw wszedł trzeci mężczyzna z czteropakiem -z oddali widząc strażników uciekł. Nastolatkowie twierdzili, że nie wiedzą kto to był.
fot. Mateusz Czmiel
Wszystkie komentarze