Cezary Stypułkowski (ur. w 1956 r.) mówi o sobie: Jestem dzieckiem pegeeru' (ojciec był dyrektorem PGR na Mazurach). Studiował prawo na UW, potem nauki społeczne, ekonomię, również w USA. W latach 80. był w zespole przygotowującym reformę gospodarczą dla rządu Zbigniewa Messnera, która miała pogodzić socjalizm z rynkiem. W wieku 34 lat został najmłodszym prezesem banku w Polsce - Banku Handlowego. Zarządzał nim 12 lat. Potem kierował PZU aż do odwołania przez rząd PiS), na cztery lata wyjechał do Londynu (pracował w J.P. Morgan), a od pięciu lat jest prezesem mBanku.
- Nasz bank jest instytucją, która ma 123 mld zł sumy bilansowej, 72 mld depozytów, a akcjonariusze zaangażowali tu kapitał rzędu 17 mld zł. Osobie, której powierzają odpowiedzialność za ten majątek, tyle gotowi są płacić. Moja pensja w jakimś stopniu odzwierciedla skomplikowaną odpowiedzialność, która towarzyszy zarządzaniu bankiem. Jest ona porównywalna do pensji gwiazd estrady i piłki nożnej w Polsce, dobrych prawników i niektórych menedżerów spoza branży bankowej - mówił w wywiadzie dla "Dużego Formatu".
Urodził się w 1950 roku. Skończył Wydział Technologii Drewna Wyższej Szkoły Rolniczej w Poznaniu, choć ciągnęło na polonistykę. Później rozpoczął pracę w Wyszkowskiej Fabryce Mebli i Urządzeń Wnętrz. Tam zdobył doświadczenie meblarskie przechodząc różne stanowiska. W tej samej branży pracował jego ojciec.
- Jako młody chłopak pisałem wiersze. Może byłbym najlepszym poetą wśród technologów drewna - śmiał się w jednym z wywiadów.
W 1992 roku kupił prywatyzowaną fabrykę w Ostrowi Mazowieckiej - niedaleko Wyszkowa i założył Fabrykę Mebli Forte. Od 1996 roku spółka notowana jest na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie.
Absolwent studiów w zakresie Zarządzania Universidade Catolica Portuguesa, a także Zaawansowanego Programu Zarządzania PADE w ramach AESE.
Karierę zawodową rozpoczął w roku 1990 jako makler giełdowy. W ciągu następnych 10 lat był związany z bankowością inwestycyjną, zajmował m.in. stanowisko członka zarządu banku inwestycyjnego. Zasiadał także w Radzie Giełdy Lizbońskiej.
Przed przyjazdem do Polski przez 5 lat zajmował stanowisko Kierującego Pionem Klientów Bankowości Detalicznej oraz Koordynatora Sieci Detalicznej Millennium bcp.
W Zarządzie Banku Millennium S.A. od 19 lipca 2006 r., w latach 2006-2008 zarządzający pionem Bankowości Detalicznej, a od 2009 r. obszarem Bankowości Przedsiębiorstw. Od 22 kwietnia 2010 r. wiceprezes zarządu, a od 24 października 2013 r. Prezes Zarządu Banku Millennium S.A.
Ma 50 lat i jest jedyną kobietą w rankingu. W 1991 roku ukończyła Szkołę Główną Planowania i Statystyki (obecnie Szkoła Główna Handlowa) na kierunku ekonomika i organizacja handlu zagranicznego. Od 1996 roku była dyrektorem finansowym w McDonald?s Polska. Była też dyrektorem w Europejskim Banku Odbudowy i Rozwoju. Z grupą ING związana od 2006 roku, od marca 2010 roku jest prezesem zarządu.
W wywiadzie dla Dziennika Gazety Prawnej stwierdziła, że jej zdaniem 'w zarządzaniu spółkami nie liczy się, czy zarządza kobieta, czy mężczyzna'.
Richard Gaskin, urodzony w 1965 roku, jest obywatelem Wielkiej Brytanii. Posiada dyplom MBA Henley Management College (Wlk. Brytania). Do General Electric dołączył w 1999 roku, początkowo jako dyrektor sprzedaży biznesu samochodowego w ramach GE Capital, Irlandia. W 2002 roku został liderem ds. jakości w GE Money w Szwajcarii. Od 2003 do 2005 roku sprawował funkcję dyrektora zarządzającego w GE Capital Auto w Wielkiej Brytanii. W sierpniu 2005 roku powierzono mu kierowanie działalnością GE Money Bank Rosja w randze Prezesa Zarządu, a następnie w 2009 roku powołany został na Prezesa GE Money Bank Rosja i GE Money Bank Łotwa. Przed karierą w GE, przepracował 13 lat w Ford Motor Company (Ford Credit) w Wielkiej Brytanii i Irlandii oraz ponad rok w 3M Ltd. Karierę zawodową rozpoczął w 1984 roku w brytyjskim Lloyds Bank plc. Prezesem BPH jest o grudnia 2010 roku
Jedyny wrocławianin w tym ekskluzywnym gronie. Urodził się we Wrocławiu 12 grudnia w 1963 roku. Skończył wydział ochrony środowiska Politechniki Wrocławskiej. Pracował też w Teatrze Polskim.
Jest członkiem tzw. klanu Libickich ? znanej rodziny, która osiadła w Wielkopolsce i na Dolnym Śląsku. Z klanu wywodził się m.in. Konrad Libicki, w latach 30. prezes Polskiej Agencji Telegraficznej (protoplastki PAP) oraz Polskiego Radia. Część rodziny Libickich, która wyemigrowała, zasiliła kadry Radia Wolna Europa - pisała w 2011 roku Polityka.
Libicki w młodości był m.in. stewardem na luksusowych jachtach pływających po Karaibach. Ma dom i dużo ziemi w Brazylii.
Jak trafił do Polsatu? Współpracę ze stację rozpoczął już w 1995 roku, w październiku 1998 r. organizował transmisję walki bokserskiej Andrzeja Gołoty z Timem Witherspoonem. Galę we wrocławskiej Hali Ludowej pokazywał na żywo Polsat. To wydarzenie zgromadziło rekordową jak na tamte czasy widownię ? 11 mln osób.
Trzy lata później Zygmunt Solorz uczynił go prezesem Cyfrowego Polsatu. Obaj panowie przez lata zgodnie współpracowali - w maju 2014 roku Libicki został wiceprezesem Polkomtela przejętego wcześniej przez Solorza. Drogi miliardera i jego zaufanego menedżera rozeszły się w październiku 2014 roku.
Wówczas Dominik Libicki dość niespodziewanie odszedł z grupy Polsat.
Jest absolwentem Wydziału Organizacji i Zarządzania na Akademii Ekonomicznej w Krakowie. Już rok przed ukończeniem studiów - w 1994 - podjął pracę w oddziale regionalnym PKO BP w Krakowie, w zespole ds. Kredytów Trudnych. Przez następne cztery lata przeszedł drogę od specjalisty ds. finansów poprzez kierownika działu finansów, zastępcę głównego księgowego, dyrektora finansowego aż do dyrektora generalnego w F.H. KrakChemia SA.
Następnie objął stanowisko dyrektora finansowego w Gellwe.
W Wawelu pracuje od lipca 1999 roku. Najpierw był dyrektorem ds. finansowych, a potem członkiem zarządu odpowiadającym za sprawy operacyjne. Prezesem firmy został 9 lutego 2001 roku.
60 - letni Włoch urodzony w Potenzie. Czołowy publicysta ekonomiczny ?Wyborczej? Maciej Samcik napisał o nim: 'To człowiek, który przez 30 lat pracował w bankach, przebył drogę od szeregowego pracownika w okienku oddziałowym do prezesa. W tym czasie przesiąkł zasadami zarządzania, które wykluczają podejmowanie decyzji finansowych pod wpływem emocji. Lovaglio - jeszcze jako wiceprezes, a potem dyrektor generalny Banku Pekao - był chodzącą technokracją. A teraz, kiedy w banku nie ma już Jana Krzysztofa Bieleckiego Lovaglio jest chodzącą technokracją podniesioną do kwadratu'
Lovaglio mówi płynnie po polsku. Szefem Pekao S.A. został 1 maja 2011 roku.
Od 1 września 2009 prezes grupy TVN. Mówią o nim 'Szwajcar z międzynarodowym życiorysem'.
55 - letni Marcus Tellenbach był pierwszym obcokrajowcem w fotelu prezesa w polskich mediach elektronicznych. Zanim został prezesem grupy, zasiadał w jej radzie nadzorczej. Tellenbach w swojej karierze kierował europejską grupą telewizyjną SBS Broadcasting.
Jeszcze wcześniej Tellenbach pracował w grupie Eurosport oraz w niemieckiej platformie cyfrowej Premiere World należącej do imperium Leo Kircha, które zbankrutowało w kwietniu 2002 r. Jednak Premiere udało się uniknąć bankructwa. Platformę wykupił fundusz inwestycyjny Permira, który następnie wprowadził ją na giełdę. Obecnie nazywa się Sky Deutschland, a jej głównym akcjonariuszem (mającym 40 proc.) jest koncern News Corp. kontrolowany przez Ruperta Murdocha.
Mający szwajcarskie obywatelstwo Marcus Tellenbach był szefem rady nadzorczej Sky Deutschland.
Michael Wolff - reporter miesięcznika "Vanity Fair" i autor biografii Ruperta Murdocha - napisał: "Jeśli choćby raz kiedykolwiek pracowałeś dla News Corp., stajesz się członkiem rodziny. To daje ci bezterminowe obywatelstwo w Murdochlandzie. To jak poślubienie mafii".
Tellenbach pozostał prezesem grupy TVN, choć w lipcu 2015 roku pakiet kontrolny przejął w niej amerykański koncern Scripps Newtworks Interactive.
Filipiak to prezes i twórca informatycznej firmy Comarch. Urodził się 3 sierpnia 1952 roku w Bydgoszczy.
Studiował na Akademii Górniczo - Hutniczej w Krakowie. Od 1991 roku jest profesorem nauk technicznych. Specjalizuje się w zagadnieniach związanych z telekomunikacją, w tym sieciami zintegrowanymi i teleinformatyką.
W latach 80. wyjechał na Zachód, pracował m.in. w Paryżu w laboratoriach France Télécom. Firmę Comarch założył w 1993 roku wraz z żoną Elżbietą (przewodniczącą rady nadzorczej) został głównym akcjonariuszem tej spółki. Dodatkowo biznesmen jest również prezesem sponsorowanego przez siebie klubu Cracovia Kraków.
Jego żona jest właścicielką znanej krakowskiej restauracji Wierzynek.
- Milionerem zostałem dopiero w wieku lat 50. Zanim powstała firma Comarch, robiłem różne rzeczy. Byłem dozorcą na budowie, pracowałem w hucie, całe studia musiałem dorabiać. Żyliśmy z żoną w biedzie, sprzedawało się butelki na koniec miesiąca. Pisałem doktorat, mieszkaliśmy w hotelu asystenckim z dwójką dzieci na szesnastu metrach kwadratowych - opowiadał Filipiak w wywiadzie dla 'Dużego Formatu'
W październiku 2015 Filipiak został członkiem Narodowej Rady Rozwoju powołanej przez prezydenta Andrzeja Dudę
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
Wszystkie komentarze