Ulica Gepperta w latach 70. Fotopolska.eu
Gepperta, Szajnochy, Kotlarska
To pozostałości po dawnej gęstej sieci tras na staromiejskich uliczkach. Pierwsza elektryczna trasa z Grabiszyńskiej prowadziła Krupniczą, Szajnochy i Gepperta. Na pl. Solnym się rozdzielała: na północ biegła przez Rynek i Odrzańską, Kotlarską, Nowy Targ do wyspy Piasek, a na południe przez Grodzką, Kiełbaśniczą.
Ulica Kazimierza Wielkiego, tramwaj wyjeżdża z ul. Gepperta. Fotopolska.eu
Ruch na Kotlarskiej zawieszono już w latach 30., kiedy uznano, że jest ich za dużo. Powrócił na krótko w 1944 r. Tor zastępował inne, zbombardowane trasy. - Torowisko biegnie raz jedną stroną ulicy, raz drugą, aby skręt w ul. Odrzańską miał jak największy promień łuku. Inaczej wagony wykolejałyby się - wyjaśnia Sielicki.
Plac Bohaterów Getta jeszcze bez trasy w-z. Fotopolska.eu
Torowisko na Szajnochy zostało zlikwidowane parę lat po wojnie, z uwagi na odcinek przy pl. Bohaterów Getta. - To miejsce pod koniec lat 40. nazywano zakrętem śmierci. Tramwaje dosłownie obwieszone pasażerami, trzymającymi się uchwytów, mijały się bardzo blisko siebie. Dlatego jak najszybciej trzeba było przebudować te tory - mówi Sielicki. W 1951 r. przeniesiono tory na środek dzisiejszej ul. Kazimierza Wielkiego.
Torowisko na ul. Szajnochy. Fotopolska.eu
592
Wszystkie komentarze
Oczywiscie, bo w latach 60 nie budowano jeszcze Kazimierza Wlk.
(...) do tramawaju z domu przed wojną było bliżej (...)
- - - - - - - -
Całe miasto było ograniczone do promienia kilku kilometrów.