Rafał Bednarz i Jola Bednarz to małżeństwo, które podczas swoich plenerów potrafi stworzyć prawdziwą magię. Chociaż Rafał mówi, że najbardziej lubi być nie widoczny i żeby jego zdjęcia były typowymi reporterskimi fotografiami.
''Nie zabieramy Par w obce im miejsca. Nie zabieramy również w powtarzalne, oblegane czy modne wśród fotografów. A takich mamy całą listę we Wrocławiu. Słuchamy swoich klientów.''
Czasami, żeby powstało dobre zdjęcie, wystarczy piękny las i trochę rekwizytów
''Sesje ślubne wykonujemy w miejscach, które pary doskonale znają. Muszę się na miejscu czuć bezpiecznie i naturalnie.
Pary często wybierają knajpki, gdzie przed ślubem bywali, dobrze się bawili, randkowali. Bardzo cieszymy się gdy Pary na swoją sesję wybierają podwrocławskie lasy. Uciekamy z miasta, jesteśmy na miejscu sami, "odpoczywamy" fotografując.''
Lubimy, gdy podczas sesji towarzyszy Parze ich ukochany pupil. Świetnie oczyszcza atmosferę, rozładowuje stres, rozbawia właścicieli
Sylwia to Wrocławska fotografka.
Najlepszy jest sam Wrocław, ma wszystko do zaoferowania, od nowoczesnej architektury: NFM lub Biblioteka Uniwersytecka ostatnio przez wielu fotografów lubiana i oblegana podobnie jak sąsiadujący z nią budynek biurowym Green Day. Lubię zabierać pary też do bardziej ''dzikich miejsc'', jak Park Wschodni, gdzie podczas jednej z bardzo porannych sesji spotkaliśmy z młodą parą jelenia, a to przecież prawie centrum miasta!
Sama nie mam swoich ulubionych miejsc plenerowych, nie można wszystkich par zabierać w te same lokacje, bo to się po prostu nie sprawdza. Każdy ma inny temperament i to co się idealnie sprawdzi z jedną parą, może w ogóle nie zagrać w przypadku innej. Jeżeli panna młoda to rockowa dziewczyna, nawiązuje do tego nawet jej kreacja ślubna, można ją zabrać na poprzemysłowe tereny za Dworcem Świebodzkim lub na teren Portu Miejskiego (trzeba wcześniej zdobyć zgodę na fotografowanie).
Wrocław daje nieograniczone możliwości plenerowe, jedyne co może ograniczać to wyobraźnia fotografa.
Jeżeli chodzi o inne miejsca trochę dalej od miast to bardzo klimatyczne o tej porze roku i zróżnicowane są okolice Zagórza Śląskiego. Po ciepłym, wrześniowym dniu, nad zalewem w Zagórzu pojawiają się klimatyczne mgły, wszystko staje się nagle magiczne.
Maciej, to kolejny wrocławski fotograf. Zakochany absolutnie w starych poniemieckich klatkach schodowych.
''Dla mnie niezmienny urok mają wrocławskie klatki schodowe. Część się remontuje, wiele na szczęście nadal odkrywam. Coraz trudniej przedrzeć się przez domofony, i coraz trudniej przekonać mieszkańców, że oto Młoda Para pragnie zachować na pamiątkę część ich obskurnego, obdrapanego i nierzadko brzydko pachnącego świata.''
Dla nich to od dziesięcioleci nieremontowane klatki , dla nas fotografów niespotykana gra świateł, kolorów i tekstury podrapanych ścian...I tylko czasem trzeba przeredagować komputerowo niecenzuralne treści z murów
Czasami zdarza się wysłuchać narzekań na wrocławskich urzędników, ich brak zainteresowania i brak niezbędnych remontów. A my po cichu zaciskamy zęby i w duchu modlimy się, aby ta urzędnicza opieszałość względem starych ścian i sufitów trwała jak najdłużej....
Piqsell to kolejne małżeństwo w naszym zestawieniu fotografów. Natalia i Ernest Dec pracują we Wrocławiu, którzy oprócz robienia zdjęć prowadzą pełne kultury miejsce Shopiq
"Shopiq to miejsce gdzie znajdziecie wiele ciekawych prac artystów, wspaniałą kolekcję płyt winylowych oraz mnóstwo fotograficznych książek."
Gdzie we Wrocławiu robić zdjęcia? Można wszędzie, liczy się oko, pomysł i doświadczenie. ''Betonowa ściana jednego z budynków Politechniki Wrocławskiej okazała się idealnym tłem do zdjęć, dzięki któremu to co najważniejsze czyli relacja pomiędzy dwojgiem ludzi jest na pierwszym planie. Bardzo lubimy miejskie sesje - czasem wystarczy wyjść za róg pobliskiej ulicy a emocje, odpowiednia atmosfera, światło skomponują najlepsze ujęcia.''
O krok od wrocławskiej pergoli... To bardzo popularny temat sesji ślubnych, ale wcale nie musi wyglądać banalnie! W najbardziej ''oklepanym'' miejscu można odnaleźć ciekawą perspektywę, wystarczy tylko otworzyć szeroko oczy.
Taras Hotelu Monopol jest bardzo inspirującym miejscem. Różnorodność materiałów zastosowanych do zaaranżowania miejsca sprawia, że za każdym razem sesja zdjęciowa wychodzi zupełnie inaczej.
Marysia i Sebastian Paszkiewicz to kolejna para fotografów. Ich poprosiliśmy aby pokazali nam w jakich pięknych i nie banalnych miejscach można zorganizować wesele. Pamiętajcie, że od tego roku ceremonia zaślubin można zorganizować praktycznie w każdym miejscu. Wystarczy wcześniej ustalić wszystko w urzędzie stanu cywilnego. Urzędnik może przyjechać do nas, a nie jak to wcześniej było para do urzędu.
''Zamek z zadaszonym dziedzińcem, który cały porośnięty bluszczem, pięknie ozdobiony i oświetlony daje niesamowite wrażenia wizualne''
''Ślub w stodole? Dlaczego nie! Wiejskie klimaty, czyli ślub i wesele w stodole. Uwielbiam takie
miejsca, zapach siana, stare deski i dzika zabawa''
''Nawet las może być rewelacyjnym miejscem na wesele, odpowiednia oprawa i klimat robi się nieziemski.''
Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
Wszystkie komentarze